Nie przyjęli go na studia, bo był niewierzący. Teraz uczelnia o. Rydzyka musi zapłacić
Działacz toruńskiego SLD Marek Jopp chciał studiować ochronę środowiska w szkole wyższej o. Tadeusza Rydzyka. Uczelnia odmówiła, bo kandydat nie dostarczył opinii od proboszcza i deklarował się jako ateista. Spór w sądzie trwał trzy lata. "Wyrok w sprawie mojego studiowania u ojca dyrektora jest już prawomocny" - napisał Jopp.
Działacz SLD chciał studiować podyplomowo ochronę środowiska w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, jednak mimo wcześniejszego przyjęcia na studia władze uczelni odmówiły mu rozpoczęcia zajęć. Powód? Nie dostarczył zaświadczenia od proboszcza. Jopp deklaruje, że jest osobą niewierzącą.
ZOBACZ: Uczelnia o. Rydzyka chce uczyć pielęgniarstwa. "Potrzeba kształtowania ludzi etycznych"
O decyzję uczelni pytany był ówczesny minister nauki Jarosław Gowin. - W Polsce obowiązuje zasada wolności akademickiej. Z tej fundamentalnej zasady wynika, że poszczególne uczelnie - i publiczne, i zwłaszcza prywatne, takie jak uczelnia toruńska - mają prawo określać warunki brzegowe, które musi spełnić każdy, kto chce zostać studentem danej uczelni - wyjaśniał wicepremier.
"Doszło do dyskryminacji"
- W tym sensie uważam, że uczelnia toruńska w niczym nie naruszyła prawa - mówił wówczas Gowin.
Wyrok w sprawie mojego studiowania u ojca dyrektora jest już prawomocny‼️
Opublikowany przez Marka Jopp Środa, 2 września 2020
Jak przypomina fakt.pl, w kwietniu 2018 roku mężczyzna złożył przeciwko uczelni pozew. Chciał, by szkoła Tadeusza Rydzyka zapłaciła mu 5 tys. zł odszkodowania. Tyle, jego zdaniem, musiałby zapłacić za podobny kierunek na innej uczelni.
W sierpniu 2019 roku Sąd Rejonowy w Toruniu orzekł, że Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu musi zapłacić Markowi Joppowi 5 tys. zł odszkodowania i zwrócić koszty procesu, który z powództwa cywilnego wytoczył mężczyzna. Zdaniem sądu doszło do naruszenia zasady równego traktowania, a tym samym doszło do dyskryminacji powoda.
Od wyroku odwołała się uczelnia. Sąd Okręgowy w Toruniu apelację jednak oddalił i utrzymał w mocy wyrok sądu rejonowego. Wyrok jest prawomocny.