Pożar hali w Konstancinie-Jeziornie. Akcja strażaków dobiega końca
Trzy zastępy strażackie kończą trwającą całą noc akcję w miejscu pożaru, który wybuchł we wtorek po południu w Konstancinie-Jeziornie - powiedział PAP mł. bryg. Karol Kierzkowski z mazowieckiej Komendy Wojewódzkiej PSP. Jak zaznaczył, dogaszanie może potrwać do ok. godz. 9-10.
We wtorek od ok. godz. 17, w Konstancinie-Jeziornie w powiecie piaseczyńskim, pod Warszawą, paliła się hala magazynowa. Z żywiołem walczyło nawet trzydzieści zastępów strażackich, ponad stu strażaków. Nad okolicą unosił się gęsty czarny dym. Pożar opanowano po godz. 21., później trwało dogaszanie.
ZOBACZ: Pożar Lidla w Kielcach. Zawalił się dach budynku
— Tomasz Czuwara (@czuwara) September 1, 2020
Obszar jest sprawdzany
Akcja strażaków kontynuowana była przez całą noc. Mł. bryg. Karol Kierzkowski powiedział w środę rano, że dobiega ona końca. Na miejscu pracują jeszcze trzy zastępy. Pozostałości hali są zadymione, obszar jest sprawdzany. Działania zakończą się ok. godz. 9-10 i teren zostanie przekazany właścicielowi.
ZOBACZ: Pożar w zajezdni w Nowym Sączu. Spłonęły autobusy
Pożar objął halę magazynową o powierzchni 5000 mkw. W środku znajdowało się m.in. sześć butli zawierających propan-butan oraz były składowane materiały plastikowe. Butle zostały wyniesione i schłodzone, dzięki czemu w chwili pożaru nie stwarzały zagrożenia. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Czytaj więcej