PSL zastąpi Solidarną Polskę w Zjednoczonej Prawicy? Kosiniak-Kamysz komentuje
- Wyborcy zdecydowali, powierzyli rządy PiS-owi i my nie negujemy tej możliwości rządzenia. Nie jest nam po drodze z PiS-em. Nie będzie tej koalicji, bo ona nie jest potrzebna – mówił w programie "Graffiti" prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz pytany, czy Ludowcy mogą w Zjednoczonej Prawicy zastąpić partię Zbigniewa Ziobry.
Kosiniak-Kamysz przyznał, że "od wielu miesięcy są podchody (ze strony PiS - red.) do różnych naszych parlamentarzystów i samorządowców". - Ale nie ma ani ochoty, ani potrzeby. PiS ma stabilną większość, mają spory w obozie rządzącym, ale to nie powinno im w żadnym stopniu przeszkadzać - mówił Kosiniak-Kamysz.
Jak dodał, "nie będziemy ani przystawką PiS-u, ani jakąkolwiek przybudówką innej formacji politycznej". - Idziemy swoją drogą Koalicji Polskiej - podkreślił.
ZOBACZ: Ziobro: na ten moment nie widzę powodów, by Szumowski miał się bać
Marcin Fijołek zapytał swojego gościa o słowa posła PSL Władysława Teofila Bartoszewskiego, który stwierdził, że propozycję przejęcia przez PSL ministerstwa sprawiedliwości trzeba byłoby poważnie rozważyć. - Oddanie ministerstwa sprawiedliwości jest raczej niemożliwe. To jeden z najważniejszych resortów - odpowiedział Kosiniak-Kamysz.
WIDEO: zobacz rozmowę z Kosiniakiem-Kamyszem
Podkreślił jednocześnie, że tzw. doły partyjnie "nie mają ochoty bycia »obrotowym« i przyklejania na nowo do nas łatki, że pójdziemy z każdym". - Walczę z tą łatką od lat i nie pozwolę jej przykleić - dodał.
Dotychczasowe odcinki programu można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej