Awaria "Czajki". Prezes warszawskich wodociągów przeprasza
- Otrzymaliśmy potwierdzenie informacji, że wojsko jest w stanie zestawić most pontonowy na Wiśle, tak jak w roku ubiegłym. Taka operacja zajmie nie więcej niż trzy dni, ale, aby przystąpić do ustawienia mostu musimy być gotowi z całą infrastrukturą - powiedział w środę wiceprezydent Warszawy Robert Soszyński. Prezes MPWiK Renata Tomusiak przeprosiła za awarię oczyszczalni.
Posiedzenie sztabu kryzysowego ws. sytuacji w oczyszczalni "Czajka" z udziałem wojska i MPWiK odbyło się w Warszawie w środę.
Jak poinformował w środę na konferencji prasowej wiceprezydent Warszawy Robert Soszyński, najpierw powstanie most pontonowy z rurociągiem, którym nieczystości będą płynęły z lewej strony Wisły do oczyszczalni "Czajka". Jego budowa ma zająć ok. 4-5 tygodni.
ZOBACZ: "Warszawiacy muszą zapłacić za nieudolność swojego prezydenta". Poseł PiS o awarii "Czajki"
- Prowadzimy wszystkie niezbędne działania, a więc sprawy uzgodnieniowe. Tu jest cała masa dokumentów potrzebnych. Oczywiście one wszystkie będą wystawiane w "ekstra trybie". Nie zmienia to faktu, że zajmie to określony czas. Z drugiej strony prowadzimy negocjacje procedury uzgodnienia na wybór firm. Z jednej strony potrzebnych do tymczasowego przesyłu, który będzie realizowany, tak jak w roku ubiegłym po moście pontonowym. Z drugiej strony, w tej chwili trwają procedury, które wyłonią wykonawcę układu, który wprawdzie będzie miał charakter tymczasowy, ale zakładamy, że w perspektywie czasu stanie się docelowym układem rezerwowym. Mówimy tu o przewiercie pod dnem Wisły - przekazał na konferencji prasowej wiceprezydent.
Jak zaznaczył, w ciągu kilku miesięcy wykonane zostaną przewierty pod rzeką i zamontowane będą w nich stalowe rury, które przejmą przesył ścieków i pozwolą na demontaż tymczasowego rurociągu na moście pontonowym.
WIDEO: wiceprezydent Warszawy o planie awaryjnym dla "Czajki"
W ostatnim etapie eksperci sprawdzą, jak wykorzystać obecnie istniejący tunel, w którym doszło do awarii rurociągu. Wiceprezydent zaznaczył, że prawdopodobnie trzeba będzie przeprojektować i najprawdopodobniej wymienić dużą część, a nawet cały układ ułożony w tym tunelu. To może potrwać kilkanaście miesięcy.
Soszyński był pytany przez dziennikarzy o koszty naprawy po sobotniej awarii systemu przesyłu ścieków do oczyszczalni "Czajka" - zarówno, jeśli chodzi o koszty tymczasowego rozwiązania przy użyciu mostu pontonowego, jak i głównej naprawy systemu.
- Szacujemy i jesteśmy świadomi tych kosztów. Ale, proszę zrozumieć, jesteśmy godzinę przed negocjacjami z firmami, więc jakbym publicznie powiedział, ile pieniędzy chcemy na to przeznaczyć, to byłoby to wysoce niestosowne - zaznaczył Soszyński. Jak jednak dodał, może powiedzieć, że "to są koszty, które można określić jako dziesiątki milionów zł, nie setki".
Prezes MPWiK: "Składamy przeprosiny"
Renata Tomusiak zapewniała, że woda dla Warszawy dostarczana przez MPWiK, którym kieruje, nie jest zagrożona.
- Zrzut ścieków jest 10 km poniżej naszych ujęć. Nie ma takiej możliwości, aby woda mogła być skażona. Natomiast czujemy się odpowiedzialni, podobnie jak w zeszłym roku, by minimalizować ryzyko pogorszenia jakości wody w dalszym biegu Wisły - powiedziała prezes zapewniając, że spółka "pobiera próbki" i współpracuje z władzami Płocka.
WIDEO: prezes MPWiK na konferencji prasowej
Prezes warszawskiej spółki wodociągowo-kanalizacyjnej przeprosiła za kolejną awarię magistrali ściekowej przebiegającej pod dnem Wisły. Rura prowadzi ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni po przeciwnej stronie rzeki.
- Składamy przeprosiny za to, co się stało. Mamy nadzieję, że jak najszybciej uda nam się uruchomić most pontonowy. Jeszcze raz dziękuję za współpracę zarówno Wojsku Polskiemu jak i Wodom Polskim - powiedziała prezes wodociągów.
Jak podała, woda jest badana w siedmiu punktach pomiędzy Warszawą a Płockiem: w Kazuniu, Zakroczymiu, Czerwińsku, Wyszogrodzie 5,5 km przed ujściem Bzury, Wyszogrodzie 3 km za ujściem Bzury, Zakrzewie Kościelnym i Płocku. - Oczywiście pobieramy również na terenie Warszawy i to jest osiem punktów. Według naszych wyników stan wody pogorszył się 500 m od miejsca zrzutu. Natomiast w dalszym przebiegu utrzymuje swoje parametry jakościowe. Mamy nadzieję, że uda się jak najszybciej uruchomić most pontonowy - podkreśliła.
Jak wyjaśniła, w środę po zaprosili do oczyszczalni ścieków inspektora, który zgodnie z prawem budowlanym dokonuje przeglądu użytkowania, kiedy jest awaria. - Ponadto policja potwierdziła, że przybędzie na oględziny - dodała.
5 tys. litrów na sekundę
Jak podały w środę Wody Polskie w aktualizowanym od momentu wystąpienia awarii komunikacie, obecnie przelew nieczystości do Wisły zmniejszył się i wynosi 5 tys. litrów na sekundę.
ZOBACZ: Awaria oczyszczalni "Czajka". Minister zawiadamia prokuraturę
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski o kolejnej awarii układu przesyłowego transportującego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do znajdującej się po prawej stronie Wisły oczyszczalni "Czajka" poinformował w sobotę. Poprzednia taka sytuacja miała miejsce rok temu. W związku z awarią z kolektora na Bielanach ścieki z lewobrzeżnej Warszawy płyną teraz do Wisły. Miasto podkreśla, że mimo awarii woda w kranach warszawiaków jest bezpieczna i zdatna do picia, bo jej ujęcia są zlokalizowane w znacznej odległości i powyżej miejsca zrzutu nieczystości.
Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk powiedział w środę, że koszty związane z budową i utrzymaniem awaryjnego połączenia zastępczego, które trzeba teraz zbudować, będzie musiało pokryć miasto. Wskazał, że w ubiegłym roku budowa i utrzymanie mostu oraz rurociągu kosztowało w sumie ok. 50 mln zł.
Czytaj więcej