Wyrzucił przez okno telewizor i podpalił hotelowy pokój. Straty na 100 tys. zł
50-letni obywatel Wielkiej Brytanii jest podejrzany o uszkodzenie mienia i kierowanie gróźb karalnych. Mężczyzna wynajął apartament w jednym z warszawskich hoteli, a następnie zdemolował i podpalił pokój. Miał również grozić byłej partnerce pozbawieniem życia.
Do incydentu z udziałem Brytyjczyka doszło kilka dni temu w hotelu na terenie Woli. Mężczyzna wynajął pokój na czwartym piętrze budynku. Jeszcze tego samego dnia zdemolował apartament. 50-latek m.in. wyrwał ze ściany telewizor i wyrzucił go przez okno. Na koniec agresywny gość podpalił pomieszczenie.
ZOBACZ: Randka rodem z horroru. Groził dziewczynie śmiercią i pokazał zwłoki babci
Straty na ok. 100 tys. zł
"Zniszczeniu uległy wszystkie rzeczy: łóżko, meble, kabina prysznicowa. Całkowitemu uszkodzeniu uległy ściany i sufit. Goście z innych pokoi wyszli na zewnątrz, aby służby mogły ugasić pożar" - podała we wtorek Komenda Rejonowa Policji Warszawa IV.
ZOBACZ: Zrzucił ze schodów sąsiadkę. Agresor usłyszał zarzuty
Na miejscu zjawiła się także karetka pogotowia. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Po zakończonej akcji goście mogli wrócić do swoich pokoi. W hotelu przeprowadzono oględziny z udziałem technika kryminalistyki. Koszty strat oszacowano na ok. 100 tys. złotych.
Policja odnalazła go... w innym hotelu
Policjanci ustalili, że 50-latek miał też grozić swojej byłej partnerce pozbawieniem życia. Brytyjczyk wysyłał kobiecie liczne wiadomości tekstowe.
Następnego dnia poszukiwanego zatrzymano w innym hotelu. Mężczyzna trafił do wolskiej komendy, a następnie do policyjnej celi. Funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu zgromadzili materiał dowodowy. Podejrzany usłyszał zarzuty ws. uszkodzenia mienia i kierowania gróźb karalnych.
ZOBACZ: Był pijany, próbował wedrzeć się do kabiny pilota. Załoga przywiązała go do fotela
Śledczy wystąpili z wnioskiem o zastosowanie wobec 50-latka środka izolacyjnego. Na mocy decyzji sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Czytaj więcej