Konar przebił szybę busa. Minął kierowcę o kilka centymetrów
W województwie lubelskim spadający konar wbił się w przednią szybę busa. Fragment drzewa minął ciało kierowcy o 10 centymetrów. Mężczyzna cudem uniknął śmierci.
Przetaczające się w ostaniach dniach przez Polskę burze i nawałnice, spowodowały wiele zniszczeń. W niedzielę, tylko na Mazowszu, strażacy interweniowali 617 razy, z czego 304 razy w Warszawie - poinformował oficer prasowy mazowieckiego komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej mł. bryg. Karol Kierzkowski. Wiele tysięcy osób pozostawało bez prądu.
ZOBACZ: Podtopienia, zniszczone dachy, brak prądu. Bilans burz nad Polską
Służby pomagały także usunąć skutki podtopień budynków oraz wiatrołomów.
Konar rozbił szybę busa
O wielkim szczęściu może mówić kierowca mercedesa, w którego przednią szybę uderzył spadający konar. Do zdarzenia doszło we wtorek na trasie Puławy - Opole Lubelskie w miejscowości Uściąż (pow. opolski).
Jak możemy przeczytać na portalu lublin112.pl, fragment drzewa częściowo zatrzymał się w kabinie pojazdu, mijając kierowcę o ok. 10 cm.
W okolicach wypadku występowały przez pewien czas utrudnienia w ruchu.
Czytaj więcej