Nie żyje Jerzy Szczakiel. "Był ikoną sportu"
We wtorek, po ciężkiej chorobie w wieku 71 lat zmarł Jerzy Szczakiel, pierwszy polski indywidualny mistrz świata w jeździe na żużlu – poinformowało "Radio Opole".
Wychowanek opolskiego Kolejarza największy sukces odniósł w 1973 roku. Finał IMŚ odbył się w Chorzowie, a po 20 wyścigach Szczakiel miał tyle samo punktów, co Nowozelandczyk Ivan Mauger. O wygranej w zawodach Polaka zadecydował bieg dodatkowy.
W 2010 roku jego sukces powtórzył Tomasz Gollob, a w 2019 mistrzem globu został Bartosz Zmarzlik.
"Pozostawił ciszę i pustkę"
- (...) Był ikoną sportu, nie tylko naszego opolskiego, bo póki co to żaden z Polaków podwójnym mistrzem świata nie był. Życzę tego z całego serca tym naszym gwiazdom, ale póki co, to jemu te splendory największe pisać i dawać. Wszedł w ten ostatni swój wiraż pełnym gazem i dotarł do tej mety. I pozostawił taką ciszę i pustkę - stwierdził wiceprezes Towarzystwa Sportowego Kolejarz Lucjusz Bilik.
ZOBACZ: Zmarła prof. Maria Janion. Miała 93 lata
W 1971 roku wraz z Andrzejem Wyglendą Szczakiel zdobył w Rybniku mistrzostwo świata par. Z kolei w 1974 sięgnął po brąz drużynowych MŚ. Karierę zakończył w 1979, a powodem były kłopoty zdrowotne.
Jerzy Szczakiel urodził się w 28 stycznia 1949 roku w Grudzicach. Przez całą karierę ścigał się w barwach Kolejarza
Czytaj więcej