Wielka Brytania: podnoszenie podatków sposobem na walkę z epidemią
Podwyższenie podatków ma poprawić sytuację ekonomiczną państwa powstałą wskutek pandemii koronawirusa. O zamiarach brytyjskiego ministra finansów donosi dziennik "The Independent". Kanclerz skarbu Rishi Sunak, zdaniem ekspertów, powinien zaczekać z podwyżkami, by nie zdławić ożywienia gospodarki.
Zwiększenie stawek podatkowych miałoby poprawić stan finansów państwa po pandemii koronawirusa. Brytyjscy eksperci oceniają, że podwyższenie danin będzie konieczne, by wspomóc skarb Wielkiej Brytanii, ale ich zdaniem minister Rishi Sunak, nie może ich wprowadzać teraz. Spowodowałby to, ich zdaniem, zahamowanie odradzającej się po lockdownie gospodarki.
Wyższe podatki miałby zapewnić państwu wpływy, po znacznych wydatkach związanych z pandemią. Jak wynika z doniesień mediów, podatki wzrosnąć mają wraz z uchwaleniem na jesieni nowego budżetu.
Polityczne interes
Dyrektor brytyjskiego Instytutu Studiów Podatkowych stwierdził, że podwyżki mogłyby dotyczyć podatku dochodowego, ubezpieczeń społecznych, a także podatku VAT. Jak przekonuje, zyski dla państwa z tych wpłat pozwoliły zebrać "naprawdę poważne kwoty" w budżecie państwa.
ZOBACZ: PKB w Polsce w II kwartale zmalało o 8,2 proc. Tak źle jeszcze nie było
Zwiększenie podatku dla wszystkich grup mogłoby mieć poważne polityczne konsekwencje. Byłoby to odczuwalne przez mieszkańców Wysp Brytyjskich i mogłoby się znacząco odbić na wynikach wyborów planowanych na rok 2024.
Przeciw planom rządu protestuje brytyjska opozycja, podnosząc argument spowolnienia ożywienia. Jak donosi "The Independent", resort finansów nie komentuje sprawy.
Czytaj więcej