Próbował założyć sutannę i oprawić mszę. Był poszukiwany przez sąd
Policjanci z Olsztynka (Warmińsko-mazurskie) zatrzymali 50-latka z Pruszkowa, który w jednej z podolsztyneckich parafii chciał odprawić mszę. Mężczyzna trafi do aresztu; okazało się, że był poszukiwany przez sąd, by odbyć zasądzoną wcześniej karę pozbawienia wolności.
Jak poinformował w poniedziałek Andrzej Jurkun z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, w niedzielę funkcjonariusze z komisariatu policji w Olsztynku interweniowali w jednym z kościołów na terenie gminy.
Z relacji zgłaszającej siostry zakonnej wynikało, że nietrzeźwy mężczyzna wszedł do zakrystii przed rozpoczęciem mszy, próbował założyć sutannę i odprawić nabożeństwo, pomimo że nie jest księdzem.
ZOBACZ: Goleszów: zdewastowana świątynia. Na drzwiach słowa "diabelski kościół" i pentagram
Gdy zgłaszająca zakonnica zwróciła mu uwagę, mężczyzna stał się wobec niej agresywny. Na miejscu pojawił się policyjny patrol, który wylegitymował sprawcę interwencji. Okazał się nim 50-letni mieszkaniec Pruszkowa. Gdy sprawdzono jego tożsamość w policyjnych systemach okazało się że był poszukiwany przez sąd rejonowy w Pruszkowie, by odbyć zasądzoną wcześniej karę więzienia. Tenże sąd wymierzył mu karę 181 dni pozbawienia wolności za znieważenie funkcjonariusza publicznego.
Mężczyzna został zatrzymany i prawdopodobnie jeszcze w poniedziałek trafi do aresztu.