Awaria "Czajki". Trzaskowski o możliwych przyczynach
Usunięcie awarii systemu przesyłowego ścieków do oczyszczalni "Czajka" jest moim i moich współpracowników absolutnym priorytetem - napisał w niedzielę rano na portalach społecznościowych prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Zapewnił, że wyciągnięto wnioski z ubiegłorocznej awarii.
O awarii kolektora przesyłającego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka" i prowadzonym w związku z tym zrzucie ścieków do Wisły prezydent stolicy Rafał Trzaskowski poinformował w sobotę. Do rzeki wpływa ok. 3 m sześciennych ścieków na sekundę. Trzaskowski zapewnił, że awaria nie ma wpływu na jakość wody dostarczanej warszawiakom i zapowiedział codzienne badanie wody w rzece na odcinku warszawskim oraz Warszawa–Płock.
W sobotę późnym wieczorem w związku z awarią odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego, w którym uczestniczyli prezydent Warszawy i przedstawicieli rządu, w tym Wód Polskich, które zadeklarowały możliwość udostępnienia elementów do budowy alternatywnego kolektora wraz z dokumentacją. - Jesteśmy gotowi podzielić się z miastem wiedzą i doświadczeniem, które zdobyliśmy w ubiegłym roku przy budowie rurociągów - powiedział rzecznik Wód Polskich Sergiusz Kieruzel.
ZOBACZ: Zrzut ścieków do Wisły? Jest postępowanie wyjaśniające ws. "Czajki"
Wcześniej, przed spotkaniem z udziałem przedstawicieli rządu Trzaskowski oznajmił, że "wszystko wskazuje na to, że znowu będzie trzeba myśleć o rozwiązaniach alternatywnych". "Jest możliwość albo poprowadzenia alternatywnego tymczasowego przesyłu po dnie Wisły, albo znowu, tak jak mieliśmy z tym do czynienia rok temu, po moście pontonowym" - powiedział.
Poprzednia awaria układu przesyłowego doprowadzającego ścieki do oczyszczalni "Czajka" miała miejsce rok temu - pierwszy kolektor uległ awarii 27 sierpnia, drugi - 28 sierpnia i wtedy MPWiK rozpoczęło zrzut ścieków do Wisły. Wobec zagrożenia ekologicznego premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o budowie tymczasowego rurociągu, którym ścieki płynęły do oczyszczalni od 9 września. 14 września bypass osiągnął stuprocentową wydajność. W czasie, gdy działał tymczasowy rurociąg, na zlecenie MPWiK naprawiono kolektory.
"Absolutny priorytet"
"Usunięcie awarii systemu przesyłowego ścieków do oczyszczalni Czajka jest naszym absolutnym priorytetem. Wbrew temu, co mówią rządowe media, nie zlekceważyliśmy żadnych zaleceń po ostatniej awarii, a nad budową nowego systemu pracujemy od listopada 2019 r." - napisał Trzaskowski na Twitterze.
Usunięcie awarii systemu przesyłowego ścieków do oczyszczalni Czajka jest naszym absolutnym priorytetem. Wbrew temu, co mówią rządowe media, nie zlekceważyliśmy żadnych zaleceń po ostatniej awarii, a nad budową nowego systemu pracujemy od listopada 2019 r. https://t.co/YjLpXKlFox
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) August 30, 2020
Jak wyjaśnił we wpisie na Facebooku, "nie znamy dokładnych przyczyn awarii, ale wszystko wskazuje na to, że cały projekt tego rurociągu, jego wykonanie i – być może materiały użyte do budowy - były wadliwe. Ze wstępnych informacji wynika bowiem, że do awarii doszło na starym odcinku rur, a nie na tym, który w ubiegłym roku wymieniliśmy".
Ocenił, że "dziś ponosimy konsekwencje błędnej decyzji, podjętej w 2005 r. – o tym, że nie będzie budowana nowa oczyszczalnia na lewym brzegu Wisły".
"Nie zlekceważyliśmy jakichkolwiek zaleceń. Już po zakończeniu ubiegłorocznej naprawy rurociągu prowadziliśmy jego przeglądy, wykonywane przez niezależnych ekspertów. Ostatni z nich zakończył się przedwczoraj i nie wykazał jakichkolwiek anomalii. Tym większym zaskoczeniem była dla nas wszystkich informacja o sobotniej awarii. Bo jeszcze dzień wcześniej, zdaniem ekspertów, nic jej nie sygnalizowało" - napisał Trzaskowski.
Codzienne badania
Zaznaczył, że obecnie "najpilniejszym zadaniem, przed jakim stoimy, jest budowa tymczasowego systemu przesyłowego ścieków, żeby jak najszybciej zatrzymać ich zrzut do Wisły". "W ciągu najbliższych godzin poinformujemy, jakie rozwiązanie proponujemy" - podkreślił prezydent stolicy.
Przypomniał, że po wykryciu awarii rozpoczęto ozonowanie ścieków "tak, by maksymalnie je zneutralizować – byliśmy do tego przygotowani, bo wyciągnęliśmy wnioski z ubiegłorocznej awarii".
Usunięcie awarii systemu przesyłowego ścieków do oczyszczalni Czajka jest moim i moich współpracowników absolutnym...
Opublikowany przez Rafała Trzaskowskiego Sobota, 29 sierpnia 2020
Jednocześnie Trzaskowski zaznaczył, że "od wielu miesięcy intensywnie pracujemy nad budową nowego, alternatywnego rurociągu, który docelowo zastąpiłby ten wadliwie wykonany". "Już w listopadzie 2019 r. wybraliśmy firmę, z którą sfinalizowaliśmy rozmowy, zlecając w marcu 2020 r. wykonanie wielowariantowej koncepcji nowego systemu przesyłu" - dodał. Na podstawie tego opracowania - jak dodał - MPWiK uruchomi przetarg w formule "zaprojektuj i zbuduj". "Inwestycja będzie realizowana w obszarze Natura 2000, więc konieczne będzie uzyskanie wielu pozwoleń" - zastrzegł.
"Zleciłem MPWiK prowadzenie codziennych badań jakości wody poniżej miejsca zrzutu ścieków. Jesteśmy w stałym kontakcie z władzami miast leżących wzdłuż Wisły" - zapewnił też prezydent Warszawy.
Ostatni przegląd w piątek
O możliwych przyczynach awarii mówiła w Polsat News także rzeczniczka ratusza Karolina Gałecka. - Nie wiemy jeszcze do końca jaka jest konkretna przyczyna awarii, ale z tych informacji, które posiadamy wynika, że najprawdopodobniej błędy projektowe, błędy wykonania, ale także wadliwe materiały przyczyniły się do tej sytuacji - tłumaczyła.
Nie wiemy jeszcze do końca jaka jest konkretna przyczyna awarii, ale z tych informacji, które posiadamy wynika, że najprawdopodobniej błędy projektowe, błędy wykonania, ale także wadliwe materiały przyczyniły się do tej sytuacji
- Mamy nadzieję, że w ciągu kilku godzin dzisiaj będziemy w stanie podać informację, jaka jest alternatywa dla alternatywnego rurociągu, który do czasu naprawy będzie przesyłał ścieki do Wisły - podkreśliła Gałecka.
Zaznaczyła, że MPWiK regularnie wykonuje przeglądy oczyszczalni. - Ostatni przegląd zakończył się w ten piątek, 28 sierpnia. Podkreślam, że przeglądy były wykonywane przez niezależnych ekspertów z Politechniki Warszawskiej. One nie wykazały żadnych nieprawidłowości - mówiła rzeczniczka.
ZOBACZ: Prezes "Wód Polskich": moja irytacja jest naprawdę duża; Trzaskowski błądzi we mgle
Jak dodała, "podczas pierwszej awarii również były wykonywane przeglądy całego rurociągu, zostało naprawione 106 metrów rurociągu i sprawdzany był cały układ przesyłowy, a wszystkie usterki wyeliminowane".
- Tym bardziej dziwi nas ta sytuacja, że po raz drugi w ciągu roku doszło do takiej awarii. Według ekspertyz, że błędy projekt, błędne wykonanie i wadliwe materiały przyczyniły się do tego, że mamy drugi raz taką sytuację - dodała.
WIDEO: zobacz rozmowę z rzeczniczką warszawskiego ratusza Karoliną Gałecką
Woda w kranie zdatna do picia
Przyznała również, że "ponosimy konsekwencję decyzji z 2005 r.". - Ta decyzja mówiła o braku pozwolenia na wybudowanie oczyszczalni po lewobrzeżnej stronie Wisły - powiedziała Gałecka.
Zaznaczyła, że cały czas jest plan wybudowania alternatywnego rurociągu. - W listopadzie 2019 r. MPWiK podjęło rozmowy z firmą, została wyłoniona firma w celu budowy alternatywnego układu przesyłowego. Jest już utworzona wielowariantowa koncepcja, której finał poznamy wkrótce - wyjaśniła.
ZOBACZ: Gawkowski: Trzaskowski odpowiedzialny za to, że fekalia kolejny raz płyną do Wisły
- Mówimy o budowie alternatywnego rurociągu, który będzie budowany w obszarze Natura 2000. 12 miesięcy to za krótki czas - dodała.
Uspokajała także, że woda w kranach jest bezpieczna, a ścieki, które zrzucane są do Wisły są ozonowane.
Czytaj więcej