Pożar w zakładzie chemicznym w Oświęcimiu
W sobotę rano doszło do pożaru na terenie zakładów chemicznych Synthos w Oświęcimiu (woj. małopolskie). Ogień pojawił się w jednym z budynków na wydziale kauczuku.
- O godz. 9:36 otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze w zakładzie przemysłowym. Natychmiast na miejsce zostały zadysponowane siły zarówno zakładowej służby ratowniczej jak i Państwowej Straży Pożarnej - powiedział Polsat News mł. bryg. Marcin Głogowski, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Oświęcimiu.
ZOBACZ: Pożar w zajezdni w Nowym Sączu. Spłonęły autobusy
- W kulminacyjnym momencie na miejscu działało 14 zastępów i 40 ratowników - dodał Głogowski.
Jak przekazał komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Oświęcimiu, gaszenie ognia trwało cztery godziny. Strażacy nadal zabezpieczają teren.
Zarzewie ognia w instalacji schładzania
Dyrekcja zakładów zna już wstępne ustalenia dotyczące przyczyny powstania ognia.
- Doszło do zapłonu kauczuku syntetycznego w instalacji jego schładzania oraz w pewnych elementach wentylacji - wyjaśnił Marek Rościszewski, dyrektor operacyjny Synthos S.A.
ZOBACZ: Kielce: pożar Lidla. Zawalił się dach. Akcja strażaków
Spłonął częściowo fragment dachu. W budynku dwukondygnacyjnym na poziomie parteru przebywało wówczas 10 osób, które zostały ewakuowane.
- Zniszczenia nie są duże - zapewnił Rościszewski.
Dokładne przyczyny wybuchu pożaru będą wyjaśniały służby.
Czytaj więcej