Zadzwonił na numer alarmowy i powiedział, że ...udusił żonę
47-letni mieszkaniec Warszawy zatelefonował na numer alarmowy i powiadomił, że prawdopodobnie zamordował własną żonę. Jak się okazało, kobieta udawała tylko zgon. Chciała, żeby partner przestał się nad nią znęcać. Mężczyzna został aresztowany.
Zdesperowany mężczyzna zadzwonił pod numer alarmowy i prosił o przyjazd pogotowia ratunkowego i policji, bo jak twierdził, udusił żonę.
ZOBACZ: Z zazdrości udusił kablem od żelazka. 43-latek oskarżony o zabójstwo w Karpaczu
Na miejscu okazało się, że kobieta żyje, udawała tylko, żeby napastnik przestał ją dusić.
Żona oskarżyła męża o napaść
Pokrzywdzona złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Mężczyzna został zatrzymany. Po konsultacjach lekarskich, w piątek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa w związku z uszkodzeniem ciała i narażeniem na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i orzekł, że mężczyzna będzie tymczasowo aresztowany.
Do zdarzenia doszło kilka dni wcześniej w stolicy.
Czytaj więcej