Koronawirus: kwarantanna i izolacja. Minister zdrowia zapowiada zmiany

Polska
Koronawirus: kwarantanna i izolacja. Minister zdrowia zapowiada zmiany
Polsat News
Konferencja prasowa w ministerstwie zdrowia

- Podjąłem decyzję o zmianie zasad kwarantanny i izolacji; po południu przedstawimy pakiet rozwiązań, będzie to m.in. skrócenie okresu kwarantanny do 10 dni - poinformował w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski.

- Chciałem zasygnalizować pierwszą ważną decyzję, którą podjąłem. Będziemy zmienali zasady zarówno kwarantanny jak i izolacji. Dzisiaj po południu zostanie zaprezentowany pakiet trzech lub dwóch rozporządzeń ministra zdrowia, który zmieni zasady zarówno kwarantanny jak i izolacji - mówił szef resortu.

 

ZOBACZ: W Zakopanem uczniowie 1 września nie wrócą stacjonarnie do szkół

 

- W przypadku kwarantanny chcemy zaproponować skrócenie do 10 dni. Mamy na to dowody m.in. z Norwegii, ale także z praktyki klinicznej, że taki okres izolacji jest bezpieczny i nie powoduje wielkiego przyrostu ryzyka w stosunku do 14 dni kwarantanny. W przypadku kwarantanny zrezygnujemy również z prowadzenia testów. Uznajemy, że w kwarantannie, przy braku objawów, nie ma potrzeby robienia badań - zapowiedział Niedzielski.   

 

Druga grupa zmian dotyczy izolacji

 

Jego zdaniem, "testy są ważnym zagadnieniem, w kontekście przygotowania do drugiej fali pandemii". - Do tego, co wydarzy się we wrześniu, do potencjalnie zwiększonej liczby zachorowań musimy mieć przygotowaną infrastrukturę, aby wykonywać (testy - red.), tam gdzie one są niezbędne - dodał.

Jak mówił, druga grupa zmian dotyczy izolacji. - Najważniejszą zmianą będzie wprowadzenie standardu Międzynarodowej Organizacji Zdrowia WHO, czyli skrócenie okresu izolacji do 10 dni po teście, który wykazał wynik pozytywny, i niekończenia tej izolacji koniecznością testowania - poinformował.

 

Krajowy konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych prof. Andrzej Horban wyjaśnił, że "osoby, które są na kwarantannie, czyli miały jakąś styczność (z osobą zakażoną - red.), a nie miały objawów klinicznych, praktycznie będą zwalniane z kwarantanny automatycznie. Dodał, że natomiast osoby, które będą miały objawy, będą musiały skontaktować się z lekarzem, prawdopodobnie będzie to lekarz POZ.

 

ZOBACZ: Ukraina wprowadza czasowy zakaz wjazdu do kraju dla obcokrajowców

 

- Jeśli chodzi o pacjentów, którzy są chorzy i rozpoznani, to izolowaniem i zwalnianiem z izolacji zajmują się lekarze chorób zakaźnych lub w szpitalach jednoimiennych. Jeżeli ktoś nie ma objawów klinicznych lub ma bardzo mało nasilone, to jest właściwie zwalniany po 10 minimum 13 dniach od wystąpienia objawów - powiedział.

 

Jak dodał, wdrożenie nowych zasad testowania pozwoli "skierować większość sił i środków testowania na osoby, które powinny być testowane, ponieważ na obecnym etapie epidemii taktyka jest bardzo prosta - testujemy osobę z objawami klinicznymi, które sugerują COVID, i testujemy ludzi w opracowywaniu ogniska (zakażeń - red.) wokół nich".

 

Resort nie wyklucza kolejnych ograniczeń w organizacji imprez

 

- Niestety, jeżeli nie będziemy przestrzegać na tych imprezach rodzinnych zasad, które obowiązują, będziemy zmuszeni pewne obostrzenia wprowadzić. My w tej chwili nad tym bardzo wytrwale pracujemy, jest to bardzo trudna decyzja, ale jeżeli się to nie zmieni, będziemy musieli ją podjąć i to w dość krótkim czasie - zapowiedział wiceszef resortu zdrowia w czwartek Waldemar Kraska.

 

Kraska podkreślał, że dynamika wzrostu zakażeń w poszczególnych powiatach potwierdza się zgodnie z prognozami resortu.

 

WIDEO: fragment konferencji w ministerstwie zdrowia

  

 

Wiceszef MZ apelował także o przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa - dystansowania się, zakładania maseczek i używania środków dezynfekujących.

 

- Bardzo bacznie przyglądamy się dużym imprezom rodzinnym - podkreślał Kraska.

 

Najnowszy bilans zakażeń

 

Mamy 887 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw: małopolskiego (233), śląskiego (118), mazowieckiego (107), wielkopolskiego (92), pomorskiego (71), warmińsko-mazurskiego (51), łódzkiego (47), podkarpackiego (33), dolnośląskiego (28),kujawsko-pomorskiego (24), świętokrzyskiego (18), opolskiego (16), lubelskiego (14), lubuskiego (12), podlaskiego (12), zachodniopomorskiego (11). Ministerstwo poinformowało śmierci 16 osób zakażonych koronawirusem.

 

Jak informuje reporterka Polsat News, Natalia Kanpik, liczba 233 zakażeń w Małopolsce to rekord w tym regionie.

 

Ministerstwo poinformowało śmierci 16 osób zakażonych koronawirusem. Na obecność koronawirusa przebadano dotąd 2 mln 634 tys. 903 próbki pobrane od 2 mln 522 tys. 949 osób – podało w czwartek Ministerstwo Zdrowia. Ostatniej doby wykonano 28,8 tys. testów. O takiej samej liczbie testów zrobionych w ciągu doby poinformowano w środę, dzień wcześniej podano, że było to 22,2 tys., w poniedziałek - 16,7 tys.

 

 

Różne sytuacje w szkołach

 

Szef MEN Dariusz Piontkowski został zapytany w czwartek w Polskim Radiu, czy noszenie maseczek w szkołach będzie obowiązkowe.

 

ZOBACZ: Wakacje Łukasza Szumowskiego. Były minister zdrowia wypoczywa na wyspie Fuerteventura

 

- Rozważaliśmy jeszcze raz, co zrobić z obowiązkiem noszenia maseczek i pierwotnie wskazaliśmy, że takiego obowiązku nie będzie. Natomiast tam, gdzie warunki szkolne, bardzo wąskie korytarze, wielkość szkoły bądź stan zagrożenia epidemicznego będzie wskazywał na to, że trzeba będzie podjąć jakieś dodatkowe środki ostrożności, to wtedy dyrektor chyba powinien zalecić osłony nosa i usta w miejscach wspólnych - w korytarzach, klatka schodowych czy szatniach - powiedział szef MEN.

 

Po ponownych dyskusjach z Głównym Inspektorem Sanitarnym - dodał - uznano, że "wprowadzania obowiązku nie ma potrzeby, bo w każdej z tych placówek jest nieco inna sytuacja".

 

ZOBACZ: Rząd rozważa obowiązek noszenia maseczek w szkołach. Jednak semestr rozpocznie się terminowo

 

Zdaniem ministra edukacji "w niewielkich placówkach nie ma uzasadnienia, by na siłę wszyscy te maseczki nosili". - Jednocześnie wskazujemy, że te osoby, które czują się bardziej zagrożone (...) mogą założyć maseczkę czy przyłbicę i w ten sposób na pewno będą bezpieczniejsze - podkreślił Piontkowski.

 

- Natomiast nie wprowadzimy takiego zalecenia, aby obowiązkowo w każdej szkole, w miejscach wspólnych, wszyscy uczniowie, wszyscy nauczyciele musieli nosić osłonę nosa i ust - podał.

 

W środę na konferencji prasowej Piontkowski mówił, że resort edukacji rozważa wprowadzenie obowiązku zakrywania nosa i ust w przestrzeniach wspólnych szkół. Zapowiedział wówczas, że w czwartek lub w piątek resort poinformuje o decyzji w tej sprawie. 

luq/ Polsat News, polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie