Koronawirus w Polsce. Najnowsze dane: 17 kolejnych ofiar

Polska
Koronawirus w Polsce. Najnowsze dane: 17 kolejnych ofiar
Polsat News
Ostatniej doby wykonano ponad 28,8 tys. testów na obecność koronawirusa

Badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u 729 osób – podało w środę Ministerstwo Zdrowia. Resort przekazał, że zmarło kolejnych 17 chorych. Łącznie od początku epidemii potwierdzono obecność koronawirusa u 63 802 osób, a zmarło 1994 chorych.

Nowe potwierdzone przypadki zakażenia koronawirusem dotyczą osób z województw: małopolskiego (118), śląskiego (114), mazowieckiego (106), wielkopolskiego (94), pomorskiego (60), podkarpackiego (49), łódzkiego (34), warmińsko-mazurskiego (24), kujawsko-pomorskiego (23),lubelskiego (20), świętokrzyskiego (20), zachodniopomorskiego (18), opolskiego (17), dolnośląskiego (15), podlaskiego (13), lubuskiego (4).

 

Resort poinformował także o śmierci 17 osób zakażonych koronawirusem w wieku od 50 do 91 lat. Zgony miały miejsce w Tychach, Cieszynie, Raciborzu, Bolesławcu, Warszawie, Zgierzu, Lublinie, Krakowie, Krynicy Zdroju, Nowym Sączu i Wrocławiu.

 

Większość osób – jak przekazało MZ – miało choroby współistniejące.

 

Ostatniej doby wykonano ponad 28,8 tys. testów na obecność koronawirusa. Ogółem przebadano dotąd 2 mln 606 tys. 620 próbek pobranych od 2 mln 495 tys. 839 osób – podało w środę Ministerstwo Zdrowia.

 

ZOBACZ: Wakacje Łukasza Szumowskiego. Były minister zdrowia wypoczywa na wyspie Fuerteventura

 

Liczba zakażonych koronawirusem wzrosła do 63 tys. 802 osób, zmarło z nich 1 tys.994, wyzdrowiało 43 tys. 399.

 

Koronawirus w kopalniach 

 

41 kolejnych górników z Polskiej Grupy Górniczej (PGG), Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) i kopalni Silesia pokonało minionej doby koronawirusa; w tym czasie w śląskich kopalniach odnotowano tylko dwa nowe zakażenia.

 

Z przekazanych danych spółek węglowych wynika, że środa jest czternastym z kolei dniem, kiedy zmalała liczba zakażonych koronawirusem pracowników śląskich kopalń. Obecnie z infekcją SARS-CoV-2 zmaga się 751 osób.

 

ZOBACZ: Gdynia: koronawirus w urzędzie miasta

 

Przedstawiciele PGG – gdzie w od tygodni liczba aktywnych infekcji jest najwyższa – mówią o "wyhamowującej epidemii". Minionej doby wyzdrowiały 34 kolejnych pracowników tej spółki, potwierdzono tylko jedno nowe zakażenie. W sumie koronawirusa w PGG pokonało 2572 pracowników (ponad 80 proc.) z 3185 zakażonych od początku pandemii. W tej spółce choruje obecnie 613 osób, największą grupę zainfekowanych stanowią górnicy z kopalń Bielszowice i Chwałowice. 727 pracowników PGG jest na kwarantannie.

 

ZOBACZ: Koronawirus w szkole w Grodzisku Wlkp. Tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego

 

Także w JSW odnotowano minionej doby jedno nowe zakażenie, w tym czasie wyzdrowiało pięciu kolejnych pracowników. Liczba osób, u których od początku pandemii badania potwierdziły SARS-CoV-2, wynosi 4125, z czego 4052 osoby (ponad 98 proc.) są już wyleczone. Na kwarantannie jest 32 pracowników spółki.

 

W prywatnej kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach zanotowano łącznie 298 przypadków infekcji SARS-CoV-2 – od ponad tygodnia nie przybyło tam nowych zakażeń. Wyzdrowiały 233 osoby (ok. 78 proc.) – od wtorku koronawirusa pokonały dwie kolejne. Nadal choruje 65 osób. 19 pracowników zakładu przebywa na kwarantannie.

 

Lista stref "żółtych" i "czerwonych"

 

Na nowej liście stref "żółtych" i "czerwonych", które objęte są dodatkowymi obostrzeniami znajduje się 19 powiatów. Niektóre powiaty opuściły strefę "żółtą", a inne do niej weszły. Kraków, Koszalin i Katowice zostały objęte alertem.

 

ZOBACZ: Nowa lista stref "żółtych" i "czerwonych". Alertem objęto kilka miast

 

Na nowej liście w strefie "czerwonej" znalazły się powiaty: wieluński, nowosądecki, rybnicki, lipski, nowotarski oraz Nowy Sącz i Rybnik. 

 

Strefa "żółta" obejmuje powiaty: tatrzański, ostrzeszowski, ostrowski, pajęczański, łowicki, przemyski, pszczyński, jarosławski, radziejowski oraz Ruda Śląska, Żory i Biała Podlaska.  

 

Zmiany w powiatach, które znalazły się na liście, obowiązują od piątku. Zaktualizowana lista ma pojawić się w czwartek i również będzie obowiązywać przez tydzień. 

 

Szczepionka prawie gotowa

 

Szczepionka na koronawirusa szykowana wspólnie przez brytyjsko-szwedzką firmę farmaceutyczną AstraZeneca i University of Oxford może być gotowa do zatwierdzenia przez agencje regulacyjne przed końcem tego roku. Biały Dom walczącego o reelekcję prezydenta Trumpa obiecuje "drogę na skróty". 

 

Naukowcy pracujący we wspólnym zespole firmy AstraZeneca i Uniwersytetu w Oksfordzie ogłosili, że zakończyli pomyślnie pierwszą fazę testów, gdyż wywołali odpowiednią reakcję układu odpornościowego człowieka. Jak twierdzą, stanęli w pierwszym rzędzie wyścigu po remedium na koronawirusa.

 

- Jeśli testy kliniczne przebiegną pomyślnie, będziemy mieć gotowe dane dla regulatora jeszcze w tym roku. Potem nastąpi proces, w którym dokonana zostanie pełna ocena tych danych - stwierdził Andrew Pollard, dyrektor Oxford Vaccine Group w wywiadzie dla BBC.

 

ZOBACZ: Szczepionka na COVID-19 podawana do nosa. Wstępne wyniki obiecujące

 

AstraZeneca i Uniwersytet w Oksfordzie są na ustach wszystkich, po tym jak Financial Times poinformowała o planach administracji Donalda Trumpa o wprowadzeniu szczepionki do powszechnego użytku jeszcze przed wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych, czyli przed 3 listopada. Zaakceptowanie specyfiku w październiku miałoby zapewnić Republikanom reelekcję Trumpa.

 

Przyspieszona procedura

 

Jedną z opcji, które miałyby pozwolić na złagodzenie twardych przepisów i szybsze wprowadzenie szczepionki w USA, jest wykorzystanie przez US Food and Drug Administration procedury "autoryzacji nadzwyczajnego użytku".

 

ZOBACZ: Szczepionka na COVID-19. Włosi rozpoczynają testy na ochotnikach

 

Dyrektor Oxford Vaccine Group przyznaje, że taka droga  jest legalna i była już stosowana, jednak wymaga zebrania dużej ilości danych opartych na skrupulatnie przeprowadzonych badaniach. Kluczowe będzie zdobycie dowodu, że szczepionka działa.

 

Według Financial Times, Biały Dom rozważa wprowadzenie szczepionki na podstawie próby przeprowadzonej na małej grupie 10 tysięcy pacjentów. Wiadomo, że tej chwili University of Oxford zgromadził 20 tysięcy kandydatów do badań w Wielkiej Brytanii, Brazylii i RPA, a AstraZeneca przeprowadzi testy w Stanach Zjednoczonych na 30 tysiącach ludzi. Na giełdzie akcje spółki AstraZeneca w ciągu ostatnich pięciu miesięcy zyskały na wartości 25 proc.

laf/luq/ polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie