"Podzielam pogląd byłego łódzkiego kuratora oświaty". Terlecki o LGBT
- Podzielam pogląd byłego łódzkiego kuratora oświaty, że "ideologia LGBT dehumanizuje społeczeństwo". To nie jest obrażanie, to obrona większości przed grupami anarchistów - stwierdził w rozmowie z dziennikarzami szef klubu PiS Ryszard Terlecki.
Łódzki kurator oświaty Grzegorz Wierzchowski został odwołany przez ministra edukacji narodowej Dariusza Piontkowskiego na wniosek wojewody łódzkiego Tobiasza Bocheńskiego. Wniosek o odwołanie Wierzchowskiego skierował do szefa MEN również poseł Lewicy Tomasz Trela. Miała być to reakcja na wypowiedzi kuratora w TV Trwam z czwartku.
ZOBACZ: Szczegóły odwołania łódzkiego kuratora oświaty. Mówił o "ideologii LGBT"
- Jesteśmy na etapie wirusa, ale myślę, że ten wirus LGBT, wirus ideologii jest znacznie groźniejszy, bo to jest wirus dehumanizacji społeczeństwa - powiedział wówczas Wierzchowski. Wojewoda zapewnił, że decyzja o odwołaniu kuratora nie miała żadnego związku z jego wypowiedziami na antenie TV Trwam.
"Podzielam pogląd pana kuratora"
Terlecki pytany o słowa Wierzchowskiego odpowiedział, że podziela jego poglądy.
- Podzielam pogląd pana kuratora, że ideologia LGBT dehumanizuje społeczeństwo i że trzeba przed nią bronić dzieci, to oczywiste - powiedział dziennikarzom szef klubu PiS.
Pytany "w jaki sposób dehumanizuje społeczeństwo", odparł, że jest to "ideologia, która jest nihilistyczna i ma zniszczyć normalnie funkcjonujące społeczeństwo".
ZOBACZ: Kaja Godek chce zakazu marszów LGBT. Ma już projekt ustawy
Szef klubu PiS stwierdził, że słowa Wierzchowskiego nie obrażają części społeczeństwa.
- Nie, to nie jest obrażanie, to jest obrona normalnie, spokojnie żyjącej większości przed grupami anarchistów, nihilistów i rewolucjonistów obyczajowych - mówił Terlecki.
Reakcja Zjednoczonej Prawicy
Wiceprzewodniczący Solidarnej Polski i wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik zapowiedział w niedzielę, że ugrupowanie zwróci się do ministra edukacji o wyjaśnienie, czy odwołanie łódzkiego kuratora oświaty miało związek z jego wypowiedzią na temat LGBT. Natomiast poseł Rafał Bochenek (PiS) zaapelował do wojewody łódzkiego o przywrócenie kuratora.
ZOBACZ: "Stop przemocy władzy". Manifestacje LGBT w całym kraju
W niedzielę wojewoda łódzki za pośrednictwem swojej rzeczniczki Dagmary Zalewskiej przekazał, że "decyzja o odwołaniu łódzkiego kuratora oświaty nie miała żadnego związku z jego wypowiedziami na antenie TV Trwam. - Takie decyzje są zawsze wynikiem pogłębionej analizy działań i efektów pracy, a nie pojedynczych wypowiedzi medialnych - poinformowano.