Gwałtowne załamanie pogody. Po upale przyjdą burze i ulewy
Początek weekendu minie pod znakiem dwóch bardzo niebezpiecznych zjawisk, upału i gwałtownych burz. W jednych regionach temperatura będzie przekraczać 30 stopni w cieniu, a w innych przejdą ulewy, gradobicia i wichury.
Sobota rozpocznie się dużymi zmianami w pogodzie. Z zachodu na wschód kraju będzie wędrować chłodny front atmosferyczny związany z niżem znad Morza Norweskiego. To oznacza, że już od samego rana, najpierw w województwach zachodnich, zachmurzy się i zacznie padać oraz grzmieć.
Jeszcze przed południem deszcze dotrą nad regiony północne. Po południu rozpada się i zagrzmi także w centrum i na południu. Do końca dnia słoneczna i sucha aura utrzyma się jedynie na wschodzie kraju. Uprzedzamy, że miejscami zjawiska mogą być gwałtowne.
ZOBACZ: Niemal rekord ciepła w Polsce. W piątek najgoręcej było w Słubicach
W burzach w ciągu jednej godziny może spaść do 30 mm (lokalnie 50 mm) deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 3 cm i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 90 km/h, może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie.
WIDEO: Prognoza pogody na 22 sierpnia
Postępujące ochłodzenie
Gorące i suche powietrze z południa zacznie być powoli wypierane przez chłodniejszą i wilgotniejszą masę z zachodu kontynentu. W centrum, na południu i wschodzie termometry mogą jeszcze pokazywać powyżej 30 stopni w cieniu. Jednak na zachodzie i północy w strugach deszczu ochłodzi się poniżej 25 stopni.
ZOBACZ: Fatalna sytuacja po ulewach. Premier na Podkarpaciu
Wilgotność powietrza zacznie rosnąć, więc po deszczu będziemy odczuwać nieprzyjemną parność i duchotę. Wiatr zmieni kierunek z południowego na zachodni i gwałtownie nasili się do 40-50 km/h, a w burzach jeszcze bardziej.
Ciśnienie bez zmian
Ciśnienie pozostanie lekko podwyższone i będzie się nieznacznie wahać. W samo południe wyniesie od 1012 hPa na północy do 1015 hPa na wschodzie kraju.
Biomet pozostanie niekorzystny, co możemy odczuwać w postaci bólu głowy, senności i rozkojarzenia. W strefie upału zalecamy picie do 2-3 litrów wody mineralnej w ciągu doby oraz unikanie dłuższego przebywania w pełnym słońcu.
Niedziela jeszcze chłodniejsza
Druga połowa weekendu przyniesie nam dalsze ochłodzenie. Temperatura w większości regionów nie przekroczy już 25 stopni, a nad morzem 22 stopni.
ZOBACZ: Wielka woda w Warszawie. Miasto sparaliżowane po ulewie
Dominować będzie umiarkowane zachmurzenie z przelotnymi opadami deszczu w województwach wschodnich, północnych i północno-zachodnich. Parasole przydadzą się nad morzem, na Mazurach i w górach.
Czytaj więcej