Trucizna groźna dla Nawalnego i dla otoczenia?
Współpracownik Aleksieja Nawalnego Iwan Żdanow poinformował w piątek dziennikarzy, że przedstawicielka policji transportowej powiedziała głównemu lekarzowi szpitala w Omsku, iż zidentyfikowano truciznę, groźną nie tylko dla Nawalnego, ale i dla otoczenia.
Jak dodała rzeczniczka Nawalnego Kira Jarmysz, nazwy trucizny nie podano, powołując się na tajemnicę śledztwa. "Lekarze nie reagują na tę informację" - oświadczyła Jarmysz na Twitterze.
ZOBACZ: Aleksiej Nawalny na oddziale reanimacji. Rzeczniczka: został otruty
W Omsku wylądował w piątek niemiecki samolot medyczny wysłany na prośbę rodziny i współpracowników rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego; samolot miał zabrać go do Niemiec - podała w piątek agencja TASS. Lekarze w Omsku nie zgadzają się na transport.
TASS powołuje się na dane serwisu Flightradar24, śledzącego ruch samolotów. Przybycie samolotu potwierdziły służby prasowe lotniska - podał portal RBK.
Lekarz naczelny szpitala w Omsku powiedział w piątek rano, że stan Nawalnego nie jest wystarczająco stabilny, by pozwolić na jego transport. Współpracownicy Nawalnego, który wpadł w śpiączkę i rodzina opozycjonisty nalegają na jego leczenie za granicą.
Propozycje ws. azylu
- Samolot - karetka pogotowia ze specjalistami od pacjentów będących w stanie śpiączki odleci dziś wieczorem - powiedział w czwartek berliński działacz na rzecz praw człowieka Jaka Bizilj. - Jeśli Nawalny będzie gotowy do transportu jutro rano, samolot natychmiast wróci do Berlina.
ZOBACZ: Aleksiej Nawalny w śpiączce. Niemcy i Francja oferują pomoc rosyjskiemu opozycjoniście
Wcześniej niemiecka kanclerz Angela Merkel podczas spotkania z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem oświadczyła, że jest gotowa udzielić na terenie swojego kraju wszelkiej pomocy medycznej Nawalnemu. Podobną gotowość wyraził Macron, który dodał, że Francja może udzielić azylu rosyjskiemu opozycjoniście.
Czytaj więcej