Wiedział, że jest zakażony i zagrał w meczu. Policja zatrzymała piłkarza
28-letni piłkarz klubu Kmita Zabierzów zagrał w meczu z drużyną Świt Krzeszowice, choć wiedział, że jest zakażony koronawirusem. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów, a prokuratura zdecyduje o postawieniu mu zarzutu.
Jak powiedział rzecznik małopolskiej policji mł. insp. Sebastian Gleń, piłkarz od kilku dni miał przebywać w izolacji domowej. W ostatnią sobotę w Zabierzowie grał w meczu z drużyną klubu Borek Kraków, a w środę w kolejnym spotkaniu ze Świtem Krzeszowice, mimo że dzień wcześniej otrzymał wynik testu potwierdzający, że jest zakażony koronawirusem.
ZOBACZ: Lewandowski zagra w finale Ligi Mistrzów. Bayern lepszy od Olympique
- Piłkarz ignorując wynik testu opuścił mieszkanie i pojechał na mecz do Krzeszowic. Został zatrzymany przez policjantów po powrocie – powiedział Gleń.
Odwołany mecz
Mężczyzna trafił do izby zatrzymań w Limanowej - przeznaczonej i przystosowanej do pobytu osób z COVID-19. W piątek ma być przewieziony do prokuratury, która zdecyduje, jaki zarzut mu postawić. Niewykluczone, że będzie to zarzut sprowadzenia powszechnego zagrożenia dla zdrowia i życia, za co grozi nawet do ośmiu lat więzienia. Karę administracyjną za złamanie zasad kwarantanny nałoży na piłkarza sanepid.
Władze klubu Kmita Zabierzów zwróciły się do Wydziału Gier Małopolskiego Związku Piłki Nożnej o odwołanie najbliższego meczu ligowego z drużyną Dąbski Kraków. Z kolej sanepid, który prowadzi postępowanie w tej sprawie, objął obie drużyny: Kmita Zabierzów i Świt Krzeszowice kwarantanną i ustala krąg osób, które miały kontakt z piłkarzem.