Trump miał rozmawiać z Bogiem. "Testuje mnie"
- Bóg mnie testuje - stwierdził prezydent USA Donald Trump na wiecu w Mankato w stanie Minnesota. Odniósł się w ten sposób do strat, jakie ponosi gospodarka z powodu pandemii koronawirusa.
Prezydent Donald Trump stwierdził w poniedziałek, że pandemia koronawirusa, która zabiła ponad 170 tys. Amerykanów, jest Bożym sposobem na przetestowanie go.
"Bóg mnie testuje"
Chwaląc się "cudem gospodarczym", którego - jak twierdzi - dokonał zanim COVID-19 zakłócił życie w Ameryce, prezydent opisał rozmowę z Bogiem na temat jego kariery jako prezydenta.
ZOBACZ: Joe Biden wskazał kandydatkę na wiceprezydenta USA. Historyczna decyzja
- Zbudowaliśmy największą gospodarkę w historii świata i teraz muszę to zrobić ponownie - ocenił. - To Bóg mnie testuje - stwierdził prezydent USA.
Według Trumpa Bóg mu powiedział: "już raz tego dokonałeś". Prezydent odpowiedział mu: "Boże, czy wykonałem świetną robotę? Tylko ja mogłem tego dokonać". - Powiedział, że nie powinienem tak mówić - wyjaśnił Trump i dodał, że musi jeszcze raz odbudować gospodarkę.
WIDEO: Wystąpienie prezydenta Donalda trumpa w stanie Minnesota
Ponad 40 tys. nowych przypadków
Uniwersytet Johnsa Hopkinsa w Baltimore poinformował w poniedziałek, że w ciągu ostatniej doby w USA na Covid-19 zmarło 571 osób. Potwierdzono także 42 048 nowych zakażeń koronawirusem.
ZOBACZ: Koronawirus. Najnowsze informacje z Polski i świata [RELACJA]
Łączna liczba przypadków SARS-CoV-2 od początku pandemii wynosi w Stanach Zjednoczonych 5 403 213, a ofiar śmiertelnych 170 052. Pierwsze zakażenie koronawirusem w USA zgłoszono 21 stycznia.
Amerykańskie służby sanitarne wielokrotnie zapowiadały przygotowania do walki z wirusami na "dwóch frontach"; ten drugi miał się pojawić gdy rozpocznie się sezon grypowy. Nie spełniły się nadzieje, że Covid-19 ustąpi w miesiącach letnich. Obecnie eksperci obawiają się, że pandemia w USA może się pogorszyć, gdy temperatura spadnie, a ludzie będą spędzać więcej czasu wspólnie w zamkniętych pomieszczeniach.