Wysokie kary za brak maseczki we Włoszech
400 euro wynosi we Włoszech kara za złamanie nowych przepisów noszenia maseczek, wprowadzonych przez rząd w związku z notowanym ostatnio wzrostem przypadków zakażeń i częstym zjawiskiem tworzenia się skupisk, zwłaszcza podczas nocnego życia młodzieży. Wymagane jest m.in. noszenie maseczek od godziny 18.00 do 6.00 rano we wszystkich miejscach na otwartej przestrzeni.
Najważniejsze decyzje podjęte przez Radę Ministrów to nakaz zamknięcia dyskotek i sal tanecznych w całym kraju, już oprotestowany przez ich właścicieli, a także wymóg noszenia maseczek od godziny 18.00 do 6.00 rano we wszystkich miejscach na otwartej przestrzeni, w których nie jest możliwe zachowanie dystansu społecznego. Jak się zauważa, to nowe rozporządzenie dotyczy nie tylko miejsc nocnego życia towarzyskiego w rejonie barów, ale wszelkich przestrzeni publicznych takich, jak place, ulice, nadmorskie promenady.
ZOBACZ: Włochy obawiają się nowego wysokiego wzrostu zakażeń
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w okólniku rozesłanym do lokalnych władz zaleciło skrupulatne kontrole przestrzegania przepisów. Patrole sił porządkowych mają sprawdzać, czy ludzie w zatłoczonych miejscach na powietrzu mają maseczki i czy zamknięte zostały wszystkie dyskoteki.
Krajowe stowarzyszenie ich właścicieli zapowiedziało, że decyzję o zamknięciu lokali zaskarży do sądu administracyjnego , gdzie domagać się będzie jej uchylenia i natychmiastowego otwarcia dyskotek. - Stały się one kozłem ofiarnym. Nie czujemy się odpowiedzialni za zakażenia - stwierdził prezes stowarzyszenia Maurizio Pasca.