Koronawirus u zawodnika Śląska Wrocław. "Został odizolowany od drużyny"
W poniedziałek drużyna Śląska Wrocław przeszła badania na obecność wirusa SARS-CoV-2. Próbka jednego z zawodników dała wynik pozytywny – przekazał klub. To drugi przypadek w zespole z Dolnego Śląska. Natomiast w poniedziałek poinformowano o zakażeniu koronawirusem u jednego z piłkarzy stołecznej Legii.
Śląsk Wrocław zapewnił, że piłkarz, którego wynik był pozytywny, "należy do szerokiej kadry I zespołu i nie znalazł się w składzie na mecz 1/32 finału Pucharu Polski, rozegrany w minioną niedzielę".
Drużyna przekazała, że zawodnik czuje się dobrze, a zakażenie w jego przypadku ma charakter bezobjawowy.
"Został odizolowany od drużyny i przebywa teraz na domowej kwarantannie" – dodał wrocławski klub.
Drugi przypadek koronawirusa w Śląsku Wrocław
To drugi przypadek, bo w zeszłym tygodniu także próbka jednego z graczy była pozytywna. Klub nie potwierdził, ale też nie zaprzeczył, że wtedy dotyczyło to jednego z graczy, który złamał reżim sanitarny i spędził wieczór w jednym z wrocławskich lokali pełnym ludzi. Drugi przypadek nie jest związany z tym zdarzeniem.
ZOBACZ: Polacy uruchomili produkcję leku na COVID-19. Pierwsi na świecie
W niedzielę Śląsk grał w Pucharze Polski, a w najbliższa sobotę w pierwszej kolejce ekstraklasy ma się zmierzyć na własnym stadionie z Piastem Gliwice. Na tę chwilę spotkanie ma się odbyć w planowanym terminie.
- Po otrzymaniu pozytywnego wyniku próbki niezwłocznie poinformowaliśmy o tym Polski Związek Piłki Nożnej i sanepid. Zespół natomiast przygotowuje się normalnie do sobotniego spotkania – powiedział rzecznik Śląska Tomasz Szozda.
Koronawirus także u stołecznego piłkarza
Stołeczny klub dodał, że zainfekowany zawodnik nie trafił do szpitala, ale pozostał w domu i przebywa na kwarantannie.