Rosyjskie media: ciężarówki jadą w stronę Białorusi [WIDEO]
W mediach społecznościowych i na portalach informacyjnych w Rosji pojawiły się doniesienia o nieoznakowanych ciężarówkach i wojskowych pojazdach terenowych zmierzających ku granicy z Białorusią. O tych doniesieniach informuje także w poniedziałek grupa blogerów Conflict Intelligence Team.
Jak podał dziennik "Kommiersant", źródłem doniesień Conflict Intelligence Team (CIT) są nagrania wideo, które pojawiły się na kanałach w komunikatorze Telegram i w mediach.
ZOBACZ: Cichanouska: jestem gotowa zostać narodowym liderem Białorusi
Między innymi na portalu informacyjnym Fontanka.ru jeden z czytelników podał, że widział około 40 ciężarówek.
Conflict Intelligence Team сообщила о том, что несколько десятков военных грузовиков Росгвардии двигались в сторону границы с Белоруссией. При этом на машинах полностью отсутствуют маркировка и номерные знаки. Видео: Paris Burnshttps://t.co/ZfuLJvcloq pic.twitter.com/HWRRpBCBB2
— МБХ Медиа (@MBKhMedia) August 17, 2020
Zdjęcia, które trafiły do internetu, zostały wykonane w obwodzie leningradzkim około 400 km od granicy z Białorusią. Blogerzy z CIT nie zdołali potwierdzić doniesień, jakoby pojazdy trafiły na Białoruś - podkreśla "Kommiersant".
— Константин Фомичёв (@Port172) August 17, 2020
Jak donosi CIT "potwierdzają się informacje o transporcie Rosyjskiej Gwardii w kierunku Białorusi. Kolumna samochodów dostawczych bez oznaczeń i numerów, została zauważona przez czytelnika Fontanka.ru na tej samej drodze z Petersburga do Pskowa.
ZOBACZ: "Każą klęczeć i biją". Polak spędził w białoruskim areszcie 85 godzin
Informują także, że "wczoraj pojawiło się wideo pokazujące konwój transporterów opancerzonych BTR-80 wewnątrz Białorusi, według niektórych miał on należeć do Rosjan". Blogerzy uważają, że "w rzeczywistości byli to białoruscy spadochroniarze, przeniesieni dzień wcześniej z Witebska do Grodna na polecenie Łukaszenki".
Yesterday a video surfaced showing a BTR-80 APC convoy inside Belarus, which some alleged was Russian. We believe these were in fact Belarusian paratroopers, moved from Vitebsk to Hrodno under Lukashenka's televised order the day before. pic.twitter.com/UYn0ux3RAv
— CIT (en) (@CITeam_en) August 17, 2020
Zdaniem blogerów widziane ciężarówki mogą pomieścić około 20 osób. "Tylko z Sankt Petersburga może wyjechać co najmniej 600 osób (dla porównania cały białoruski OMON liczy 1500 funkcjonariuszy)". Na inną kolumnę, która zmierzała w stronę Białorusi z Moskwy, zwrócili uwagę czytelnicy Meduzy" - piszą. Powołując się na autorów filmu, podają, że ciężarówkami jechały osoby ubrane w czarne mundury bez znaków identyfikacyjnych.
Ćwiczenia wojskowe to "eskalacja napięcia"
Litewski minister obrony narodowej Raimundas Karoblis powiedział w poniedziałek, że Białoruś dąży do eskalacji napięcia, zapowiadając nieplanowane ćwiczenia wojskowe w regionie graniczącym z Litwą i Polską. Minister ocenił, że Białoruś nie stanowi obecnie zagrożenia militarnego dla Litwy, ale "Litwa wraz z sojusznikami z NATO bacznie obserwuje ruchy wojsk na Białorusi".
Białoruskie ministerstwo obrony poinformowało w niedzielę, że w dniach 17-20 sierpnia w obwodzie grodzieńskim graniczącym z Litwą i Polską odbędą nie niezapowiadane wcześniej ćwiczenia taktyczne.
ZOBACZ: Protesty na Białorusi. "Ofiar śmiertelnych jest z pewnością więcej"
- Nie widzimy dzisiaj zagrożenia militarnego ze strony Białorusi - powiedział agencji BNS Karoblis. Podkreślił, że "są to ćwiczenia, choć nieplanowane, wykonywane według standardowych, rutynowych procedur". Dodał, że "uważnie obserwujemy ruchy wojsk na Białorusi, sprawdzamy fakty i (...) utrzymujemy stały kontakt z sojusznikami NATO".
Litewski minister stwierdził, że "widzimy eskalację działań Białorusi i chęć stworzenia narracji o rzekomych pojawiających się zagrożeniach zewnętrznych" - ocenił Karoblis. Według ministra, działania Mińska "to poszukiwanie winnych i próba usprawiedliwienia swoich działań w oczach Białorusinów i społeczności międzynarodowej".
Czytaj więcej