Pompeo: wybory na Białorusi nie były wolne
- Wybory na Białorusi nie były wolne i uczciwe - powiedział w sobotę Mike Pompeo, sekretarz staniu USA podczas konferencji w Warszawie. Pompeo przebywa w Polsce w sobotę z oficjalną wizytą.
Mike Pompeo, sekretarz stanu USA, stwierdził, że USA uważnie śledzą sytuację na Białorusi. Dodał, że "wybory na Białorusi nie były wolne i uczciwe". Dodał, że z zadowoleniem przyjął uwolnienie niektórych protestujących na Białorusi, ale - jak podkreślił - nie jest to wystarczające.
- Same wyroby na Białorusi nie były wolne i uczciwe, więc te ostatnie dni poświęciliśmy na konsultacje z naszymi partnerami, nie tylko osobiste, ale i telefoniczne, by zrozumieć, co się działo - powiedział.
Zdaniem Pompeo "wspólnym celem jest wspieranie Białorusi i Białorusinów w budowie demokratycznego kraju". Konsultujemy sytuację na Białorusi z naszymi europejskimi partnerami starając się pomóc Białorusinom osiągnąć suwerenność i wolność - powiedział sekretarz stanu USA po spotkaniu z szefem MSZ Jackiem Czaputowiczem.
ZOBACZ: 100. rocznica Bitwy Warszawskiej
Pompeo wskazał, że cel odbywających się na Białorusi protestów jest jeden. "Chcą samostanowić, wybierać swoje władze i rozszerzyć ten krąg, po to żeby społeczeństwo obywatelskie mogło rzeczywiście się rozwijać" - dodał.
Wojska w Polsce
Nawiązał również do umowy o zwiększeniu liczebności wojsk amerykańskich w Polsce. "Chciałem podziękować za dotrzymanie zobowiązań. Stany Zjednoczone i Polska z dumą podpisały umowę o wzmocnionej współpracy obronnej. To otwiera drogę do zwiększenia rotacyjnej amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce o dodatkowe tysiąc żołnierzy. Jest to dodatkiem do obecnie stacjonujących 4,5 tys. żołnierzy" - powiedział.
ZOBACZ: "Rok 1920 to piękny przykład działania ponad podziałami politycznymi"
Dodał, że jest to ważne strategicznie posunięcie na rzecz amerykańskiego bezpieczeństwa i bezpieczeństwa sojuszników USA
Wizyta Pompeo
Apelujemy do władz Białorusi, by zaczęły respektować podstawowe prawa człowieka, podjęły także dialog ze społeczeństwem - mówił w sobotę w Warszawie szef MSZ Jacek Czaputowicz po spotkaniu z sekretarzem stanu USA Michaelem Pompeo.
ZOBACZ: Spotkanie Morawiecki- Pompeo. Czego dotyczyły rozmowy?
Szef polskiej dyplomacji stwierdził, że obecność sekretarza stanu w setną rocznice Bitwy Warszawskiej ma wymiar symboliczny jako przedstawiciela prezydenta Donalda Trumpa. Czaputowicz podkreślił, że wizyta ta pokazuje, że relacje polsko-amerykańskie "łączy z jednej strony historia, a z drugiej wspólna troska o teraźniejszość, a także przyszłość".
Poinformował, że podczas rozmowy z Pompeo przedyskutowali możliwości zacieśnienia współpracy w obszarze bezpieczeństwa, gospodarki i kwestii energetycznych.
Temat Białorusi
- Rozmawialiśmy o najważniejszych wyzwaniach dla bezpieczeństwa międzynarodowego, przede wszystkim porozmawialiśmy o niepokojącym rozwoju sytuacji po wyborach prezydenckich na Białorusi" - oświadczył szef MSZ.
ZOBACZ: Robert Biedroń nie został wpuszczony na Białoruś
Czaputowicz mówił, że "apelujemy do władz Białorusi, by zaczęły respektować podstawowe prawa człowieka, podjęły także dialog ze społeczeństwem". Podkreślił, że Polska niezmiennie wspiera suwerenność i niepodległości Białorusi.
Czytaj więcej