Wojewoda małopolski zakażony koronawirusem
Badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 u wojewody małopolskiego Łukasza Kmity - poinformował w piątek Małopolski Urząd Wojewódzki. Kmita tydzień temu został powołany na stanowisko wojewody małopolskiego przez premiera Mateusza Morawieckiego, na miejsce odwołanego Piotra Ćwika.
Jak poinformowano, wojewoda w środę w godzinach wieczornych dowiedział się o tym, że osoba, z którą się kontaktował, ma wynik dodani testu na koronawirusa. W związku z tym skontaktował się z powiatowym inspektorem sanitarnym, a wszystkie jego spotkania zostały odwołane. Jako osoba "z kontaktu" został on także objęty kwarantanną domową.
Wojewoda i pracownicy "czują się dobrze"
W piątek Małopolski Urząd Wojewódzki (MUW) poinformował, że czwartkowe badania laboratoryjne potwierdziły u Kmity zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2.
"Zgodnie z procedurą osoby z najbliższego otoczenia wojewody będą przebywały w kwarantannie. Z kolei osoby z dalszego kontaktu zostaną objęte nadzorem epidemiologicznym" - poinformowano w wydanym komunikacie.
ZOBACZ: Nowy test na koronawirusa. Wynik w 20 minut
Jak dodano, dla "zapewnienia bezpieczeństwa, a zarazem zachowania ciągłości zadań" kierownictwo urzędu i wskazani pracownicy będą pracować zdalnie.
Zapewniono również, że zarówno wojewoda, jak i pracownicy przebywający w kwarantannie "czują się dobrze". Urząd pozostaje w stałym kontakcie z powiatowymi i wojewódzkimi służbami sanitarno-epidemiologicznymi.
Dodano, że po otrzymaniu wyników potwierdzających zakażenie koronowirusem, Kmita telefonicznie przekazał tę informację osobom, z którymi w ostatnim czasie miał bliższy kontakt.
Zakażenia w woj. małopolskim
Ponadto MUW podał, że sytuacja w województwie, gdzie ostatnio doszło do wzrostu zakażeń, jest na bieżąco monitorowana. W piątek w woj. małopolskim odnotowano 184 nowe przypadki, najwięcej w kraju.
W odpowiedzi na sygnały ze strony mieszkańców, wojewoda "rekomendował pilne oddelegowanie dodatkowych pracowników do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie". Szczególnie, jak dodano, chodzi o to, aby mogli oni łatwiej dodzwonić się na infolinię, za pomocą której uzyskują potrzebne informacje.