4-latek skoczył do kanału. Próbował ratować swoją mamę [WIDEO]
Do dramatycznego zdarzenia doszło w Miami na Florydzie. 4-letni chłopiec, widząc, że jego mama topi się w jednym z kanałów, skoczył do wody, by ją ratować. Świadkowie wezwali policję, która wyłowiła oboje. Kobieta wydawała się być czymś odurzona, utrudniała akcję ratowniczą. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery na mundurach funkcjonariuszy.
Czterech policjantów, którzy w poniedziałek nad ranem przybyli na miejsce wezwania, przystąpiło do akcji ratowniczej. Jeden z nich ustawił się na nasypie kanału, inny trzymał pas, aby mógł dosięgnąć matki i dziecka.
ZOBACZ: 6-latek uratował siostrę przed atakiem psa. Zwierzę rozszarpało mu twarz
Urzędnicy powiedzieli, że funkcjonariusze próbowali najpierw przejąć chłopca od trzymającej go matki, ale nie reagowała, a wręcz utrudniała próbę podjęcia dziecka. Była wyraźnie czymś odurzona, być może pod wpływem alkoholu.
Zniknęła pod powierzchnią mętnej wody
Na nagraniu z kamery policyjnej słychać, jak funkcjonariusze wielokrotnie proszą kobietę o przekazanie im dziecka.
- Myślałem tylko o tym, że muszę wyciągnąć dziecko z wody - powiedział Sergio Cordova, jeden z policjantów uczestniczących w akcji.
W pewnym momencie matka z chłopcem w ramionach zniknęła pod powierzchnią mętnej wody.
ZOBACZ: Wypchnął żonę z roweru wodnego. Nie potrafiła pływać
On 7/10/20, officers from our Intracoastal District responded to a call regarding several people drowning in the canal. A four year old child had jumped into the water to try to save his mother. The mother appeared to be intoxicated and refused to comply with rescue attempts. pic.twitter.com/Vb9pbye6Kd
— Miami-Dade Police (@MiamiDadePD) August 10, 2020
"Liczyła się każda sekunda"
W końcu jednemu z funkcjonariuszy udało się chwycić dziecko za ramię i wyciągnąć na brzeg. Inny wrzucił do wody boję ratowniczą i odciągnął kobietę w bezpieczne miejsce.
ZOBACZ: Niemowlę przestało oddychać. Policjant ruszył na pomoc [WIDEO]
- Dzięki Bogu, że przybyliśmy na czas. Liczyła się każda sekunda - powiedział Cordova. Przyznał również, że po wyciągnięciu z wody kobiety wyraźnie było widać, że przechodzi jakieś załamanie. Została wysłana na badanie psychiatryczne.
4-latek, biorąc pod uwagę, co przeszedł tamtej nocy, ma się dobrze.
Czytaj więcej