Ukradli aparat słuchowy dwunastolatce. Policja wyznaczyła nagrodę
Komendant Miejski Policji w Poznaniu wyznaczył nagrodę za pomoc w ustaleniu sprawców i odzyskaniu wartego 38 tys. zł aparatu słuchowego, skradzionego w poniedziałek 12-letniej dziewczynce - poinformowała wielkopolska policja.
Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak przekazał we wtorek, że 12-latka od urodzenia jest osobą niesłyszącą. Miała wszczepiony implant słuchu, wyposażony w zewnętrzny procesor dźwięku. W poniedziałkowe popołudnie dziewczynka wybrała się z siostrą i mamą na spacer. Do kradzieży doszło na ul. Starołęckiej.
ZOBACZ: Okradziono grób 8-miesięcznej dziewczynki. "Nie mogę pojąć, kto mógł to zrobić"
- W pewnej chwili na rowerach nadjechało dwóch nastolatków. Ich wiek mama dziewczynek określiła na 12-15 lat. Nie zatrzymując się, jeden z nich złapał za aparat słuchowy na uchu Julii i go wyrwał. Obaj szybko odjechali z miejsca kradzieży – opisał Borowiak.
"Bez niego Julia jest całkowicie głucha"
Dodał, że skradzione urządzenie jest warte 38 tys. zł. - Bez niego Julia jest całkowicie głucha. Rodzice nie mają w tej chwili możliwości nabycia nowego – podkreślił.
- Komendant Miejski Policji w Poznaniu wyznaczył nagrodę za pomoc w odzyskaniu aparatu i ustaleniu sprawców – podał Borowiak.
Dodał, że sprawę kradzieży prowadzą policjanci z Komisariatu Policji Poznań Nowe Miasto. - Informacje można przekazać pod specjalny nr telefonu 519 064 626 – poinformował.