"Szlaban" na chodniki i dużo wolniej. Ważne zmiany ws. elektrycznych hulajnóg
Elektrycznymi hulajnogami rozpędzimy się do maksymalnie 8 km/h na chodniku - zakłada propozycja, jaką we wtorek przedstawiło Ministerstwo Sprawiedliwości. Ponadto, ich użytkownicy mieliby jeździć wyłącznie po ścieżkach rowerowych, a gdyby w pobliżu takiej nie było, po drodze. Jazda po chodniku dozwolona byłaby "w ostateczności", do tego co najwyżej z prędkością, jaką poruszają się piesi.
O propozycji dotyczącej e-hulajnóg mówił wiceszef resortu sprawiedliwości Michał Wójcik. Poinformował, że urzędnicy ministerstwa bazowali na projekcie przedstawionym przez resort infrastruktury i "dali do niego wkład".
"Panuje wolna amerykanka"
Wójcik uznał, że w sprawie hulajnóg zasilanych energią elektryczną panuje "wolna amerykanka", dlatego zdaniem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry sprawa powinna zostać "pilnie uregulowana".
ZOBACZ: Prokuratura o wybuchu w mieszkaniu w Warszawie. Przyczyną eksplozja hulajnogi
- Nie może być takich sytuacji tragicznych takich, jak ta sprzed kilku tygodni, kilkaset metrów od siedziby resortu. Dwie osoby jechały na e-hulajnodze, jedna z nich spadła i zakończyło się to jej śmiercią - przypomniał.
Najpierw ścieżka rowerowa, potem droga. Chodnik w ostateczności
Propozycja Ministerstwa Sprawiedliwości zakłada, że na hulajnodze elektrycznej trzeba będzie jeździć po ścieżce rowerowej, jeżeli w danym miejscu jest wytyczona. Jeśli takiej nie ma, użytkownicy e-hulajnóg będą mogli jeździć ulicą. W "ostateczności", czyli braku zarówno ścieżki rowerowej, jak i drogi, będzie można wjechać na chodnik.
Michał Wójcik mówił również o maksymalnych dopuszczalnych prędkości, jaka ma obowiązywać dla elektrycznych hulajnóg. Resort zakłada, że na chodnikach będzie to 8 km/h, na ulicach 20 km/h, a na ścieżkach rowerowych 25 km/h.
ZOBACZ: Zmiany ws. e-hulajnóg. Ziobro bierze sprawy w swoje ręce
- Eksperci stwierdzili, że nawet jeśli dojdzie do kolizji pieszego z hulajnogą (przy prędkości 8 km/h - red.), nie dojdzie do poważnych obrażeń. Kategorycznie stoimy na stanowisku, że pieszy będzie miał na chodniku zawsze pierwszeństwo - zapewnił wiceminister.
E-hulajnogi dla starszych niż 12 lat
Wójcik zauważył, że 20 km/h na drogach dla e-hulajnóg jest "spójną granicą funkcjonującą w innych przepisach, np. w strefach zamieszkania", czyli obszarach wytyczonych najczęściej pośrodku osiedli mieszkaniowych, gdzie pieszy zawsze ma pierwszeństwo.
Jak dodał, takie pojazdy powinny być oświetlone, ma również obowiązywać zakaz przewozu nimi zwierząt. Ponadto, prawo do jazdy elektryczną hulajnogą mają uzyskiwać osoby mające więcej niż 12 lat.
Grzywny do 5 tys. złotych
Wiceszef resortu sprawiedliwości zapowiedział, że jeśli przepisy w takiej formie wejdą w życie, policja będzie mogła kontrolować np. parametry techniczne e-hulajnóg.
- Jeśli ktoś poza swoją posesją będzie jechał takim pojazdem z prędkością np. 50 km/h lub więcej, zostanie to uznane za wykroczenie zagrożone grzywną do 5 tys. złotych - zapowiedział Michał Wójcik.
Dodał, że karane będą również wszystkie inne wykroczenia związane z e-hulajnogami, np. brak oświetlenia lub wymuszanie pierwszeństwa podczas poruszania się nimi.
Czytaj więcej