Udaremniono przemyt 1,5 tony kokainy. Towar miał trafić do Polski
Półtorej tony kokainy znalazły niemieckie służby w porcie w Hamburgu. Ładunek prawdopodobnie miał trafić do Polski. Towar mógł być potem rozprowadzany po całej Europie - informuje "Deutsche Welle". Narkotyki były przewożone w kontenerze między workami ryżu, który pochodził z Gujany. Szacuje się, że wartość czarnorynkowa przechwyconej kontrabandy to 300 mln euro - podaje "Hamburger Abendblatt".
Służby poinformowały o odkryciu w poniedziałek. Jak podkreślił rzecznik urzędu celnego, to jedna z największych ilości narkotyków odkryta w tym porcie. Ładunek przybywał w Hamburgu już od czerwca. Dostarczył go 300-metrowy kontenerowiec - "CMA CGM Jean Gabriel".
Hamburg: Ermittler finden im Hafen Kokain für 300 Millionen Euro https://t.co/6oPzGQHIGd pic.twitter.com/zcym1REMjf
— Hamburger Abendblatt (@abendblatt) August 10, 2020
Towar miał trafić z Niemiec do Polski. Plany przemytników zostały jednak pokrzyżowane po tym, jak w urzędzie celnym Waltershof została przeprowadzona rutynowa kontrola - prześwietlenie kontenera.
Dzięki temu ujawniono, że w transporcie są narkotyki, które były zapakowane w małe paczki. Zdaniem celników z Niemiec towar miał być rozprowadzany w całej Europie.
Czytaj więcej