"Mińsk, Warszawa - wspólna sprawa". Opozycja zabiera głos ws. sytuacji na Białorusi
Mińsk, Warszawa - wspólna sprawa. W ostatnich dniach chyba bardziej niż kiedykolwiek. Dość już brutalności władzy i nachalnej propagandy! Pełna solidarność z walczącymi o wolność, godność, normalność! - napisał w poniedziałek na Twitterze prezydent Warszawy, wiceprzewodniczący PO Rafał Trzaskowski.
Były szef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna również odniósł się na Twitterze do wydarzeń na Białorusi. "Determinacja Białorusinów spotkała się z brutalną i bezwzględną reakcją reżimu. Konieczna jest interwencja Komisji Europejskiej, Rady Europy i Parlamentu Europejskiego. Tak, jak w przypadku Ukrainy i Gruzji, to polski prezydent i rząd powinni inicjować aktywność Europy".
ZOBACZ: "To jest prawdopodobnie początek końca". Ekspert o sytuacji na Białorusi
Determinacja Białorusinów spotkała się z brutalną i bezwzględną reakcją reżimu. Konieczna jest interwencja Komisji Europejskiej, Rady Europy i Parlamentu Europejskiego. Tak, jak w przypadku Ukrainy i Gruzji, to polski prezydent i rząd powinni inicjować aktywność Europy.
— Grzegorz Schetyna (@SchetynadlaPO) August 10, 2020
Według wstępnych wyników niedzielnych wyborów prezydenckich na Białorusi podanych w poniedziałek przez Centralną Komisje Wyborczą urzędujący prezydent Alaksandr Łukaszenka otrzymał 80,2 proc. głosów, a jego główna rywalka Swiatłana Cichanouska - 9,9 proc.
Starcia z milicją
"Mińsk, Warszawa - wspólna sprawa. W ostatnich dniach chyba bardziej niż kiedykolwiek. Dość już brutalności władzy i nachalnej propagandy! Pełna solidarność z walczącymi o wolność, godność, normalność!" - napisał Rafał Trzaskowski.
Mińsk, Warszawa - wspólna sprawa. W ostatnich dniach chyba bardziej niż kiedykolwiek. Dość już brutalności władzy i nachalnej propagandy! Pełna solidarność z walczącymi o wolność, godność, normalność!
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) August 10, 2020
ZOBACZ: Premier Morawiecki apeluje o zwołanie szczytu ws. Białorusi
Demonstracje protestacyjne i starcia z milicją wybuchły w Mińsku po ogłoszeniu w niedzielę wieczorem wyników oficjalnego badania exit poll. Demonstracje odbyły się także w kilku innych miastach Białorusi.
"Tak nie zachowuje się władza pewna, że ma 80% głosów. Tak zachowuje się władza, która boi się, że wypłyną prawdziwe wyniki głosowania" - napisał Maciej Gdula (Lewica).
Tak nie zachowuje się władza pewna, że ma 80% głosów. Tak zachowuje się władza, która boi się, że wypłyną prawdziwe wyniki głosowania. #Białoruś 💪 pic.twitter.com/VkXt5gdnj4
— Maciej Gdula (@m_gdula) August 9, 2020
Białoruskie służby siłowe potwierdziły zastosowanie "specjalnych środków" przeciwko uczestnikom demonstracji w Mińsku - poinformowała w nocy z niedzieli na poniedziałek rzeczniczka MSW Białorusi Olga Czemodanowa.
"Oczekuję od polskiego rządu i Prezydenta bardzo aktywnej polityki w kwestii Białorusi. Powinnismy byc inicjatorem zarówno działań UE w tej sprawie, jak i wykorzystać kontakty z USA. Bądźmy #SolidarnizBiałorusia" - napisała Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna).
Oczekuję od polskiego rządu i Prezydenta bardzo aktywnej polityki w kwestii Białorusi.
— Katarzyna Lubnauer (@KLubnauer) August 10, 2020
Powinnismy byc inicjatorem zarówno działań UE w tej sprawie, jak i wykorzystać kontakty z USA.
Bądźmy #SolidarnizBiałorusia !
Deklaracja wsparcia
"Polski rząd powinien wspierać demokrację białoruską i mobilizować dyplomacje państw UE i Stanów Zjednoczonych do aktywności. W kluczowych dla bezpieczeństwa Polski i Europy sprawach nie ma miejsca na polityczne podziały, dlatego deklaruję wsparcie i apeluję o pilne zwołanie" - napisał szef PO Borys Budka.
ZOBACZ: Co powinna zrobić Polska ws. Białorusi? Bosak: spokojnie obserwować
Polski rząd powinien wspierać demokrację białoruską i mobilizować dyplomacje państw UE i Stanów Zjednoczonych do aktywności. W kluczowych dla bezpieczeństwa Polski i Europy sprawach nie ma miejsca na polityczne podziały, dlatego deklaruję wsparcie i apeluję o pilne zwołanie #RBN.
— Borys Budka (@bbudka) August 10, 2020
Centrum Wiasna podało w poniedziałek, że co najmniej jedna osoba zginęła, 120 zatrzymano w starciach policji z demonstrantami po wyborach prezydenckich. "Co najmniej 120 osób jest zatrzymanych, ale to są dane wstępne" - dodał Stefanowicz. Centrum Wiasna ogłosiło w internecie listę osób zatrzymanych na terenie całej Białorusi, na której jest 140 nazwisk. Jednak zatrzymanych jest o wiele więcej - twierdzą obrońcy praw człowieka.
"Polska, Europa i świat muszą zareagować"
"Polska, Europa i świat muszą zareagować. Białorusinki i Białorusini nie mogą w tej dramatycznej walce zostać pozostawieni sami sobie!" - napisał poseł PO Michał Szczerba.
Polska, Europa i świat muszą zareagować. Białorusinki i Białorusini nie mogą w tej dramatycznej walce zostać pozostawieni sami sobie! pic.twitter.com/CnPsG7DsIU
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) August 10, 2020
Państwowy Komitet Śledczy Białorusi poinformował w poniedziałek, że wszczął sprawę karną dotyczącą masowych zamieszek i użycia przemocy wobec przedstawicieli władz. Wielu z podejrzanych już zatrzymano, ludzie ci znajdowali się w stanie upojenia alkoholowego - oświadczył szef Komitetu Śledczego Iwan Naskiewicz. "Organy ochrony prawa podejmą wszelkie możliwe środki w celu obrony ustroju konstytucyjnego" - ostrzegł.
"Najgłębszy interes Polski"
"Demokratyczna Białoruś jest w najgłębszym interesie Polski. Wszyscy powinnismy wspierać aspiracje narodu białoruskiego w dążeniu do wolności, któremu daje on dziś wyraz. Białorusini walczą o swoją przyszłość i miejsce w demokratycznej rodzinie wolnego świata #SolidarnizBiałorusią" - napisał marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Demokratyczna Białoruś jest w najgłębszym interesie Polski. Wszyscy powinnismy wspierać aspiracje narodu białoruskiego w dążeniu do wolności, któremu daje on dziś wyraz. Białorusini walczą o swoją przyszłość i miejsce w demokratycznej rodzinie wolnego świata #SolidarnizBiałorusią
— Tomasz Grodzki (@profGrodzki) August 9, 2020
W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki zaapelował w liście do szefa Rady Europejskiej Charlesa Michela i przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen o zwołanie nadzwyczajnego szczytu Rady Europejskiej w sprawie sytuacji na Białorusi - poinformował rzecznik rządu Piotr Müller.
W komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej kancelarii premiera podkreślono, że po wyborach prezydenckich na Białorusi, jakie zostały przeprowadzone w niedzielę, władza użyła siły przeciwko swoim obywatelom, którzy domagają się zmian w kraju. "Musimy solidarnie wesprzeć Białorusinów w ich dążeniu do wolności. Stąd też inicjatywa szefa polskiego rządu, aby nad tą sprawą pochyliła się Rada Europejska" - czytamy w komunikacie.