Prezydent złożył kwiaty przy pomniku Chrystusa, na którym zawieszono tęczową flagę
Prezydent Andrzej Duda, w drodze z Sejmu do Pałacu Prezydenckiego zatrzymał się na Krakowskim Przedmieściu i złożył kwiaty przy figurze Chrystusa przy Bazylice św. Krzyża.
W ub. tygodniu w nocy z wtorku na środę na warszawskie pomniki nałożono tęczowe flagi oraz chustki z symbolem nawiązującym do ruchu anarchistycznego. Z manifestu opublikowanego w internecie wynika, że akcja miała na celu walkę z homofobią.
Prezydent RP @AndrzejDuda wraz z Pierwszą Damą złożyli wieniec pod figurą Jezusa Chrystusa na Krakowskim Przedmieściu. pic.twitter.com/iYba3D9wtO
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) August 6, 2020
Jednym z tak zasłoniętych pomników była figura Chrystusa przy Bazylice św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu.
Zatrzymane trzy osoby
Na sprawę błyskawicznie zareagował wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, który złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z tymi zdarzeniami.
ZOBACZ: Trzy osoby z zarzutami za "znieważenie warszawskich pomników"
Policja zatrzymała później pierwsze osoby w związku z rozwieszeniem tęczowych flag na kilku pomnikach w Warszawie. "Trafiły one do policyjnego aresztu. Czynności trwają" - poinformowano.
Jak informowało w mediach społecznościowych stowarzyszenie "Stop Bzdurom", chodzi o dwie aktywistki.
List Lewicy
Po zakończeniu orędzia inaugurującego drugą kadencję, prezydent Andrzej Duda skierował się w stronę zajmowanego przez siebie miejsca w sejmowych ławach. Do prezydenta podeszła posłanka Lewicy Wanda Nowicka i wręczyła mu list. - To pismo Lewicy w obronie aktywistek represjonowanych przez policję z prośbą o interwencję w tej sprawie - powiedziała Nowicka polsatnews.pl.
Jak dodała, prezydent przyjął dokument. - Mam nadzieję, że podejdzie do tego poważnie i podejmie interwencję - zaznaczyła.
ZOBACZ: Posłanka Lewicy podeszła do prezydenta. Wręczyła mu list
- Nie może być tak, by uznać tęczową flagę za coś, co obraża, żeby represjonować jakąś grupę społeczną, która czuje się dyskryminowana - podkreśliła Nowicka.