Nieobecni na zaprzysiężeniu prezydenta. Kogo nie ma i dlaczego?
Andrzej Duda złożył w czwartek przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym i rozpoczął drugą, pięcioletnią kadencję prezydencką. Część polityków opozycji zapowiedziała, że nie będzie uczestniczyć w obradach Zgromadzenia Narodowego. Niektórzy z nich tłumaczyli, że to wyraz swojego sprzeciwu wobec łamania konstytucji. Rafał Trzaskowski mówił z kolei, że nie będzie go w Warszawie.
W czwartek o godz. 10 na sali plenarnej Sejmu rozpoczęło się posiedzenie Zgromadzenia Narodowego (wspólne obrady Sejmu i Senatu), przed którym Andrzej Duda złoży przysięgę oraz wygłosi orędzie inaugurujące drugą kadencję. Zgodnie z konstytucją, prezydent obejmuje urząd po złożeniu wobec ZN przysięgi.
Na Zgromadzeniu Narodowym obecna jest zdecydowana większość parlamentarzystów PiS. - Do tej pory nie otrzymałem żadnych sygnałów ze strony naszych parlamentarzystów, żeby miało ich nie być. Oczywiście mogą być takie sytuacje, że ktoś w ostatniej chwili nie przyjdzie albo ma jakieś obawy zdrowotne, ale raczej będą to pojedyncze przypadku w klubie PiS - zadeklarował jeden z członków władz klubu.
ZOBACZ: Błąd ortograficzny w zaproszeniu dla Róży Thun. Jest reakcja dyrektora CIS
Bez byłych prezydentów i premierów
Zaproszenia na uroczystość dostali nie tylko parlamentarzyści, ale i np. byli prezydenci i premierzy. Dwóch z nich - Bronisław Komorowski oraz Leszek Miller - byli w niedzielę gośćmi programu "Prezydenci i premierzy" w Polsat News. Poinformowali w nim, że nie przyjdą na Zgromadzenie Narodowe.
Komorowski tłumaczył, że nie widzi "najmniejszego powodu", dla którego miałby "ryzykować zarażenie" poprzez uczestnictwo w uroczystości w Sejmie. Leszek Miller, zapewnił z kolei, że nie boi się zakażenia, ale na zaprzysiężenie Dudy również nie przyjdzie.
- Nie zniósłbym sytuacji, w której zobaczyłbym prezydenta mówiącego, że zachowa wierność postanowieniom konstytucji. Przez pięć lat bardzo często jej nie zachowywał i nie mam żadnych nadziei, że w kolejnej kadencji będzie inaczej - wyjaśnił były szef rządu.
W obradach Zgromadzenia Narodowego nie wezmą udziału także byli premierzy: Ewa Kopacz i Włodzimierz Cimoszewicz. Obecny ma być były prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Były prezydent Lech Wałęsa także poinformował, że nie skorzysta z zaproszenia na zaprzysiężenie Andrzeja Dudy na drugą kadencję prezydentury. - Nie podałbym ręki z powodu oszustwa wyborczego - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską.
Trzaskowski musi zająć się dziećmi
Bojkot zaprzysiężenia Andrzeja Dudy zapowiedzieli także niezrzeszony senator Wadim Tyszkiewicz oraz były szef MSZ Radosław Sikorski, który napisał na Twitterze: "Andrzej Duda wygrał metodami postsowieckimi, przy użyciu aparatu i funduszy państwa, kłamstwem i antysemityzmem w sprostytuowanej TVP oraz oszustw wyborczych, np. w domach opieki społecznej. Nie wierzę też, aby dochował drugiej przysięgi na konstytucję, którą wielokrotnie złamał. Nie chcę tego żyrować i dlatego z zaproszenia nie skorzystam".
W obradach nie będzie uczestniczył także główny konkurent Dudy z wyborów prezydenckich Rafał Trzaskowski. - Nie ma mnie po prostu w Warszawie dlatego, że obiecałem dzieciom, że się nimi zajmę, po chyba 18 weekendach pracy bez przerwy - powiedział w "Gościu Wydarzeń". Podkreślił jednak, że to nie jest "bojkot". - Uważam, że nie ma co bojkotować tego Zgromadzenia Narodowego – dodał.
ZOBACZ: Trzaskowskiego nie będzie na zaprzysiężeniu Dudy. "Obiecałem dzieciom, że się nimi zajmę"
W zaprzysiężeniu nie weźmie udziału także inny z kandydatów na prezydenta, Szymon Hołownia. Jak tłumaczył we wtorek, zadzwonił do niego "Zastępca Dyrektora Gabinetu Prezydenta RP z pytaniem, czy może mu przesłać stosowne zaproszenia e-mailem, albo opowiedzieć przez telefon, co i jak". "Zaproszenia przyszły. Udziału w uroczystościach nie wezmę. Nie tylko dlatego, że termin potwierdzenia udziału minął wczoraj (3.08). Powodów jest kilka" - zaznaczył Hołownia.
Wskazał, że "na odprawianą przez kardynałów i biskupów Mszę »w intencji Ojczyzny i inaugurującego drugą kadencję swojej służby« prezydenta Dudy nie pójdę, bo - mimo, że kampania minęła - ja niezmiennie poważnie traktuję postulat rozdziału Kościoła i państwa" - napisał.
Kilka słów o tym dlaczego nie wybieram się na zaprzysiężenie Andrzeja Dudy. pic.twitter.com/y9y6F3N7q6
— Szymon Hołownia (@szymon_holownia) August 4, 2020
"Wyraz sprzeciwu wobec łamania konstytucji"
Klub Koalicji Obywatelskiej wyśle na Zgromadzenie niewielką delegację pod przewodnictwem marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego i wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. W delegacji nie będzie lidera PO Borysa Budki.
Przewodniczący PO napisał na Twitterze "w Zgromadzeniu Narodowym - ze względu na szacunek dla instytucji państwowych - udział weźmie delegacja parlamentarzystów KO. W zaprzysiężeniu prezydenta nie wezmą udziału szefowie partii wchodzący w skład KO jako wyraz sprzeciwu wobec łamania przez Andrzeja Dudę Konstytucji RP".
W Zgromadzeniu Narodowym - ze względu na szacunek dla instytucji państwowych - udział weźmie delegacja parlamentarzystów KO. W zaprzysiężeniu prezydenta nie wezmą udziału szefowie partii wchodzący w skład KO jako wyraz sprzeciwu wobec łamania przez @AndrzejDuda Konstytucji RP.
— Borys Budka (@bbudka) August 5, 2020
"Z szacunku dla Rzeczypospolitej i ludzi Jej służącym nie będę na zaprzysiężeniu prezydenta. Dalej chcę patrzyć w oczy uczciwym żołnierzom i funkcjonariuszom, którym życie i kariery zniszczył Macierewicz. W nagrodę prezydent Duda powołał go na marszałka seniora Sejmu. Zło to zło" - napisał z kolei wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak.
Z szacunku dla Rzeczypospolitej i ludzi Jej służącym nie będę na zaprzysiężeniu prezydenta. Dalej chcę patrzyć w oczy uczciwym żołnierzom i funkcjonariuszom, którym życie i kariery zniszczył Macierewicz. W nagrodę prezydent Duda powołał go na marszałka seniora Sejmu. Zło to zło.
— Tomasz Siemoniak (@TomaszSiemoniak) August 6, 2020
Z powodu zakażenia koronawirusem w Zgromadzeniu nie wezmą udział senatorowie Jan Filip Libicki (PSL), Ryszard Bober (PSL), Artur Dunin (KO) oraz poseł Dariusz Klimczak (PSL).
ZOBACZ: Poseł zakażony koronawirusem. "Byłem zaskoczony"
Na zaprzysiężeniu prezydenta nie będzie także posłów Partii Zielonych - Małgorzaty Tracz, Urszuli Zielińskiej i Tomasza Aniśki. Napisali w tej sprawie do niego list otwarty. "Nie pozwala nam na to szacunek dla ludzi, których prawa, podczas Pańskiej prezydentury, są systematycznie ograniczane" - podkreślili.
Obecny jest z kolei m.in. były prezydent Aleksander Kwaśniewski i byli premierzy: Waldemar Pawlak i Beata Szydło. Są też m.in. prezes TK Julia Przyłębska oraz I prezes SN Małgorzata Manowska.
Czytaj więcej