"Ministrem jest się tak długo, jak się jest potrzebnym". Minister rodziny o rekonstrukcji rządu
Klub Prawa i Sprawiedliwości spotkał się na wyjazdowym posiedzeniu w Jachrance pod Warszawą. Do tamtejszego hotelu nie mają dostępu dziennikarze. Jako jedyna pieszo przyszła tam minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg. - Bycie ministrem to jest misja. Jest się tak długo, jak się jest potrzebnym - powiedziała zapytana, czy po rekonstrukcji będzie nadal w rządzie.
Podczas jednodniowego spotkania prezes PiS Jarosław Kaczyński ma podsumować kampanię prezydencką i przedstawić plany ugrupowania na najbliższą przyszłość.
Posiedzenie to zapowiadał już pod koniec lipca szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Podkreślił, że 6 sierpnia odbędzie się zaprzysiężenie prezydenta Andrzeja Dudy przed Zgromadzeniem Narodowym, potem zaplanowano inne uroczystości związane z objęciem przez Andrzeja Dudę urzędu prezydenta na II kadencję. - Wieczorem jedziemy na posiedzenie klubu - dodał.
ZOBACZ: Likwidacja Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej? "Może być różnie"
Terlecki pytany o tematy jakie się pojawią, odparł, że zostanie podsumowana kampania wyborcza oraz przedstawione plany na najbliższą przyszłość.
WIDEO: - Bycie ministrem to jest misja. Jest się tak długo, jak się jest potrzebnym - powiedziała Marlena Maląg
Rekonstrukcja nie obejmie stanowiska premiera
W środę prezes PiS w wywiadzie dla PAP zapowiedział, że we wrześniu lub najdalej na początku października odbędzie się rekonstrukcja rządu. Jak dodał, plan zakłada zmniejszenie liczby resortów do 12. - Mogę mówić o pewnym planie, który byłby zrealizowany we wrześniu, być może ostatecznie na początku października. To jest plan, który obejmuje daleko idące zmniejszenie liczby ministerstw. Połączenie różnych działów, tak żeby ich nadzorcą był jeden minister - zaznaczył lider PiS.
Według niego, "takie łączenie przyniesie też pewne oszczędności, ale nie jest to najważniejsze, bo to nie będą jakieś wielkie oszczędności".
ZOBACZ: Superresort obejmujący 4 ministerstwa? Nieoficjalne informacje o rekonstrukcji rządu
- Najważniejsze jest to, że procesy decyzyjne będą przebiegać szybciej i bardziej sprawnie. Na to właśnie liczymy - powiedział
- Dzisiaj ta odpowiedzialność jest często bardzo rozmyta. Co do szczegółów nie chcę się wypowiadać, bo to są kwestie jeszcze uzgadniane. Jedno jest w tej chwili pewne, że rekonstrukcja nie obejmie stanowiska premiera, którym pozostanie Mateusz Morawiecki - zapewnił.
"Nie można zanadto trzymać tego młodszego pokolenia"
Na jesień zaplanowany jest też kongres Prawa i Sprawiedliwości; wówczas zostanie wybrany na kolejną kadencję prezes ugrupowania. Kongres będzie poprzedzony m.in. wyborem władz partii w poszczególnych okręgach.
Jarosław Kaczyński w połowie lipca pytany o kongres oraz wybory władz centralnych i regionalnych partii, mówił: - Nie można zanadto trzymać tego młodszego pokolenia, choć już całkiem dojrzałego, bo po 50-tce, w sytuacji, gdy ktoś stoi nad nimi, choć jest o prawie pokolenie starszy. Trzeba więc na pewno brać pod uwagę też i ten moment, który musi się zbliżać, kiedy odejdę. Ale czy to będzie już teraz, to o tym zdecyduje partia. Jeśli partia będzie ode mnie tego oczekiwała, to odejdę bez jakichkolwiek pretensji. Jestem bowiem szefem dwóch kolejnych partii bardzo długo, wystarczająco długo. Ale jeśli będzie inaczej, to pewnie jeszcze podejmę się tego zadania, choć nie wiem czy na pełne cztery lata kadencji.
Czytaj więcej