Prezydencki minister był z zakażonym senatorem na posiedzeniu komisji

Polska
Prezydencki minister był z zakażonym senatorem na posiedzeniu komisji
M. Józefaciuk, Senat RP
Senator PSL Jan Filip Libicki przewodniczy komisji, w obradach której brał udział prezydencki minister Andrzej Dera

Senator PSL Jan Filip Libicki jest zakażony koronawirusem. Partia ogłosiła to w niedzielę. Polityk był w ostatnim czasie w Senacie. W czwartek prowadził obrady komisji rodziny, w których brał udział także m.in. prezydencki minister Andrzej Dera. - Nie poszedłem dziś do biura, jestem w domu, tak jak i moi współpracownicy - powiedział polsatnews.pl sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta.

W sobotę wieczorem prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że senator tej partii Jan Filip Libicki jest zakażony koronawirusem. - Przebywa w szpitalu w Poznaniu, czuje się dobrze - zapewnił. 

 

Libicki przekazał później, że ma gorączkę i kaszel.

 

"Tych, których spotkałem podam do Sanepidu"

 

"Oczywiście podam tych, których spotkałem w zeszłym tygodniu, do Sanepidu. Gdybym o kimś zapomniał proszę, by sam zrobi test" - napisał na Twitterze.

W związku z potwierdzonym zakażeniem, marszałek Senatu Tomasz Grodzki zdecydował o przesunięciu zaplanowanego na przyszły tydzień posiedzenia Izby na 11-13 sierpnia.

 

Jak powiedział w poniedziałek, dla senatorów, którzy są w Warszawie Senat będzie starał się zorganizować możliwość przebadania się.

 

- Zorganizujemy prawdopodobnie w środę zgodnie z zleceniami Sanepidu możliwość przebadania się tutaj na miejscu w Warszawie czy w Senacie, czy w technologii drive-thtoru, to będziemy w najbliższych godzinach decydować - dodał.

 

ZOBACZ: Krzysztof Kwiatkowski na kwarantannie. Miał kontakt z zakażonym senatorem

 

Przewodniczył komisji rodziny

 

Libicki był w czwartek w Senacie, prowadził obrady komisji rodziny, polityki senioralnej i społecznej. Senator przekazał sanepidowi listę osób, z którymi miał w ostatnim czasie kontakt. Sanepid nie zdecydował się dotąd na objęcie kwarantanną pozostałych senatorów.

Tuż obok polityka PSL siedział wiceprzewodniczący komisji, Ryszard Majer (PiS). - Senator od poniedziałku pracuje z domu - słyszymy w jego biurze senatorskim.

 

Politycy: "Trzeba się poddać testom"

 

W posiedzeniu komisji brali udział także m.in. Artur Dunin (KO), Dorota Tobiszowska (PiS) czy Magdalena Kochan (KO).

 

W Senacie był również sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera.

 

- Nie witałem się z senatorem Libickim, nie miałem z nim bezpośredniego kontaktu. Nie udzielałem się też publicznie. Trzeba się poddać testom - powiedział Dera w rozmowie z polsatnews.pl.

 

Prezydencki minister dodał, że od czwartku nie był w Kancelarii Prezydenta. - Jestem w domu, tak jak i moi współpracownicy - przekazał sugerując, że od momentu posiedzenia komisji, której przewodniczył Libicki nie był w pracy. Nie wspominał także o spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą. PSL poinformowało publicznie o zakażeniu Libickiego w niedzielę, potwierdził to także sam senator.

 

- Trwa dochodzenie epidemiczne Sanepidu. Kancelaria Prezydenta czeka na decyzję w tej sprawie - powiedział polsatnews.pl Marcin Kędryna dyrektor biura prasowego w Kancelarii Prezydenta. jedna z możliwości jest skierowanie ministra Dery na kwarantannę - dowiedział się nieoficjalnie polsatnews.pl.

 

Libicki w ostatnim czasie brał także udział w obchodach 125-lecia powstania ruchu ludowego w Polsce, w Radzie Naczelnej PSL, był na spotkaniu u ambasadora Belgii, pożegnaniu proboszcza oraz w kilku wydarzeniach w jego okręgu wyborczym.

 

- Na komisji rodziny nie miałem maseczki, bo przyjęto interpretację, że to są czynności służbowe i nie trzeba - powiedział senator w rozmowie z Polsat News.

 

"Ograniczyć liczbę uczestników do minimum"

 

Pod znakiem zapytania stoi zaplanowane na czwartek Zgromadzenie Narodowe, czyli wspólne posiedzenie Sejmu i Senatu. Andrzej Duda złożyć ma na Zgromadzeniu przysięgę prezydencką.  

 

Centrum Informacyjne Senatu tłumaczy, że to Sejm jest gospodarzem uroczystości. Zapewnia jednocześnie, że marszałek Grodzki jest w kontakcie z marszałek Sejmu Elżbietą Witek. 

 

- Rekomendowałbym porozumienie z przewodniczącymi klubów i apelowanie do posłów o to, aby zrozumieli, że trzeba będzie ograniczyć liczbę uczestników na sali plenarnej do wymaganego minimum z zachowaniem dystansu społecznego, tak żeby te limity odpowiadały proporcjom w zależności od wielkości klubów - mówił w niedzielę w "Gościu Wydarzeń" wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL).

 

- Jestem w kontakcie z marszałek Sejmu Elżbietą Witek i przyjęliśmy zasadę, że zgodnie z obowiązującymi standardami Zgromadzenie Narodowe będzie odbywało się w reżimie pandemii - poinformował w poniedziałek marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

 

Jak dodał, "nie wystarczy zwykła maska, jaką wielu z nas nosi, tylko musi być ta maska o podwyższonym poziomie zapobiegającym przenikalność zarazków".

zdr/hlk/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie