Płoną zboża i ścierniska. Zaczęły się niebezpieczne pożary pól uprawnych
Kilka hektarów wysuszonego zboża i ściernisk spłonęło niedaleko Leszna w Wielkopolsce. Pożar rozpoczął się od uszkodzonej maszyny rolniczej. Akcja strażaków trwała kilka godzin, a straty wynoszą kilkanaście tys. zł. Z kolei koło Sulechowa w Lubuskiem strażacy gasząc płonące pola uprawne ocalili pobliskie domy i budynki gospodarcze. Ogień był stoo metrów od zabudowań.
W miniony piątek strażacy z OSP Trzebiechów w Lubuskiem gasili pożar zboża w Brzeziu koło Sulechowa.
Ogień 100 metrów od domów
Z informacji zamieszczonych przez pożarników wynika, że ogień przybliżał się do zabudowań. Po kilkudziesięciu minutach akcji prowadzonej przez wiele jednostek udało się stłumić płomienie. Do pobliskich zabudowań było zaledwie sto metrów.
Pożar od niesprawnej prasy
Do podobnego pożaru doszło tego samego dnia w gminie Bojanowo niedaleko Leszna w Wielkopolsce, gdzie straż pożarna gasiła płonące ścierniska w Kaczkowie. Na miejsce przyjechały jednostki z kilku miejscowości.
Na nagraniu z tego zdarzenia widać, że ogień objął wysuszone pola na znacznym obszarze. Spłonęło 1,5 hektara pszenicy oraz 3,5 hektara ścierniska ze słomą. Przyczyną zaprószenia ognia była niesprawna prasa rolnicza. Straty oszacowano na 15 tys. zł - podał portal tenpoznan.pl.
Czytaj więcej