Koronawirus. Najnowsze informacje z Polski i świata [ZAPIS RELACJI]
Brytyjski rząd przywrócił w czwartek wieczorem obowiązek 14-dniowej kwarantanny dla przyjeżdżających z Luksemburga oraz zakaz spotykania się przez osoby z różnych gospodarstw domowych w zamkniętych pomieszczeniach w kilku miastach na północy Anglii. W Argentynie zanotowano w ciągu ub. doby 153 zgony i 6 377 stwierdzonych zakażeń COVID-19. Zobacz zapis naszej relacji na żywo.
W piątek padł kolejny dobowy rekord liczby nowych zakażeń koronawirusem w Polsce. W związku z tym odbyło się posiedzenie rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Analizowano m.in. regionalne podejścia do obostrzeń, które mogłyby obejmować poszczególne gminy lub powiaty. W Polsce minister zdrowia przypomina o noszeniu maseczek, tymczasem prezydent Filipin zaleca, by dezynfekować je... benzyną.
W ciągu minionej doby w stanie Nowy Jork odnotowano trzy najniższe od połowy marca wskaźniki określające przebieg pandemii Covid-19. Miasto planuje otworzyć szkoły, jeśli wskaźnik infekcji koronawirusem spadnie poniżej 3 proc.
Jak poinformował w piątek gubernator Andrew Cuomo, w ostatnich 24 godzinach w stanie Nowy Jork odnotowano najniższe od połowy marca dane: hospitalizacji, intubacji oraz pacjentów na oddziałach intensywnej terapii.
Liczba hospitalizacji spadła do 576, najmniej od 17 marca. Liczba pacjentów na oddziałach intensywnej terapii do 140, najmniej od 16 marca, a intubacji do 70, najmniej od 15 marca. Odsetek testów na obecność koronawirusa z pozytywnym wynikiem pozostawał poniżej 1 proc. Zgłoszono pięć przypadków śmiertelnych z powodu Covid-19.
- Stan Nowy Jork nadal ściśle monitoruje alarmujące statystyki Covid-19 w całym kraju, podczas gdy my spłaszczamy krzywą, spowalniamy rozprzestrzenianie się koronawirusa oraz kontynuujemy stopniowe reaktywowanie gospodarki w oparciu o dane - podkreślił Cuomo.
Co najmniej 10 osób śmiertelnie zatruło się po wypiciu płynu do dezynfekcji w wiosce Kurichedu w indyjskim stanie Andrha Pradesh. Policja ustaliła, że mieszkańcy podczas "lockdownu" tej miejscowości przez pandemię, szukali zamiennika niedostępnych do kupienia alkoholi.
Czytaj więcej: Zabrakło alkoholu, więc pili środek odkażający. Zmarło co najmniej 10 osób
Po czterech miesiącach zamknięcia kraju dla zagranicznych turystów z powodu epidemii koronawirusa władze Nepalu zdecydowały się na otwarcie himalajskich szlaków. Decyzja zaskoczyła zarówno epidemiologów, jak i branżę turystyczną, gdyż liczba zarażeń SARS-CoV-2 w kraju gwałtownie rośnie.
- Bardzo się cieszę, że rząd otwiera szlaki. Cieszę się, że jest już po tej całej epidemii, po tym wszystkim - powiedział Biju Lama, przewodnik trekkingowy z Pokhary pracujący w regionie Annapurny. Rząd Nepalu zapowiedział otwarcie kraju dla zagranicznych turystów przed jesiennym sezonem trekkingowym.
- A ja nie wiem, co powiedzieć. Jestem w szoku - mówi Endra Rai, właściciel agencji turystycznej organizującej trekkingi i spływy pontonowe. - Nikt się tego nie spodziewał. Branża spisała cały sezon na straty i otwarcie się na zagranicznych turystów jest zaskakujące - dodał.
Pod koniec marca Nepal wprowadził ogólnokrajową kwarantannę - jedną z najbardziej restrykcyjnych na świecie. 21 lipca niespodziewanie ogłosił jej zakończenie i jednoczesne otwarcie turystyki dla miejscowych turystów, a pod koniec lipca dla zagranicznych gości.
W ciągu ostatniej doby we Francji wykryto 1346 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. To już trzeci dzień z rzędu, kiedy liczba odnotowanych infekcji przekracza 1300. Łącznie od początku pandemii stwierdzono w kraju 197 919 przypadków SARS-CoV-2.
W piątkowym oświadczeniu ministerstwa zdrowia Francji podano, że liczba chorych na Covid-19 przebywających na oddziałach intensywnej terapii spadła o kolejne 10 i wynosi obecnie 371.
W ciągu ostatnich 24 godzin z powodu Covid-19 zmarło we Francji 11 osób, zwiększając łączną liczbę zgonów do 30 265.
Z uwagi na zwiększone krążenie koronawirusa coraz więcej francuskich gmin i miast wprowadza obowiązek noszenia maseczek ochronnych w otwartych przestrzeniach, w tym na ulicach. Przy niektórych plażach w południowo-zachodniej Francji ustawiono prowizoryczne centra testowania Covid-19.
Apel o bezwzględne zasłanianie nosa i ust podczas wizyt we wszystkich sklepach oraz placówkach usługowych wystosowała w piątek Polska Izba Handlu. Jest to związane z wysoką liczbą stwierdzonych przypadków COVID-19 w ostatnich dniach.
"Nie ryzykujmy utraty zdrowia innych przez nieodpowiedzialne zachowania. Pracownicy sklepów przez wiele godzin codziennie narażają swoje zdrowie, przebywając w miejscu, gdzie przewijają się setki ludzi. Uszanujmy ich pracę i zakładajmy maseczkę przed wejściem do sklepu, nie czekajmy na upomnienie, nie wdawajmy się w dyskusje, myślmy o bezpieczeństwie innych w tym trudnym czasie. Bądźmy odpowiedzialni społecznie" - napisano.
PIH przypomina, że zasłanianie nosa i ust jest obowiązkiem wynikający z przepisów obowiązujących w czasie epidemii. Zaznacza też, że zgodnie z dostępnymi opiniami organów państwowych personel sklepu ma prawo odmówić obsługi osobie bez maseczki, zwrócić uwagę lub pouczyć o treści przepisów. Może też wezwać policję, która może ukarać za brak maseczki.
Wielkie francuskie firmy odnotowują historyczne, sięgające miliardów euro straty w pierwszym półroczu 2020 roku z powodu epidemii koronawirusa. Koncerny planują oszczędności oraz restrukturyzację.
Koncern samochodowy Renault miał największą stratę w historii firmy - 7,3 mld euro w pierwszym półroczu. Z kolei koncern paliwowy Total stracił 7 mld euro, a publiczne francuskie koleje SNCF 2,4 mld euro - poinformowały firmy w komunikatach prasowych w tym tygodniu. Półroczna sprzedaż usług SNCF spadła o 21 proc. z powodu koronakryzysu i styczniowych strajków przeciwko reformie emerytalnej.
Minister transportu Jean-Baptiste Djebbari ogłosił niedawno, że państwo może wesprzeć SNCF kwotą "kilku miliardów euro", ale zasady tego wsparcia nie są jeszcze znane.
Obroty Renault spadły o 34 proc., czyli nie mniej niż innych francuskich koncernów motoryzacyjnych, ale firma borykała się z problemami w strukturze właścicielskiej już przed kryzysem; Renault ma 44 proc. udziałów w Nissanie, który przynosił straty - 4,8 mld euro w pierwszym półroczu 2020 roku.
Do 10 września przedłużono w piątek we włoskiej Lombardii nakaz noszenia maseczek w miejscach zamkniętych w związku z pandemią koronawirusa. Na otwartej przestrzeni trzeba zaś je nosić wszędzie tam, gdzie nie ma zagwarantowanego dystansu społecznego.
W rozporządzeniu wydanym przez szefa władz regionu Attilio Fontanę zaznaczono, że maseczkę trzeba mieć zawsze przy sobie i zakładać ją między innymi w środkach transportu.
Jednocześnie na mocy przepisów wchodzących w życie w sobotę zniesione zostają ograniczenia dotyczące liczby osób, które mogą wsiąść do autobusu, metra i tramwaju. Od początku sierpnia może być w nich zajętych 100 procent miejsc siedzących i połowa stojących.
Lombardia jest regionem Włoch najbardziej dotkniętym przez pandemię Covid-19. Potwierdzono tam 73 tysiące przypadków koronawirusa; zmarło ponad 16 tysięcy osób.
We Włoszech nadal szerzy się koronawirus, a krzywa zakażeń rośnie - to konkluzje najnowszego raportu krajowego Instytutu Zdrowia i Ministerstwa Zdrowia Włoch, ogłoszonego w piątek. Jak podkreślono, potrzebna jest czujność i przestrzeganie zasad sanitarnych.
Podsumowanie monitoringu przebiegu epidemii w tygodniu od 20 do 26 lipca opublikowano w dniu, gdy znów zanotowano wyższą dobową liczbę zgonów niż wcześniej - 9 oraz wysoki poziom nowych zakażeń - 379. Nowych przypadków nie ma tylko w jednym regionie - Dolinie Aosty.
"Utrzymuje się rozległe szerzenie się wirusa, który w sprzyjających warunkach tworzy ogniska o znacznych rozmiarach, niekiedy związane z przypadkami pochodzącymi z zagranicy" - zaznacza się w sprawozdaniu obu instytucji.
Eksperci instytutu i resortu zdrowia zastrzegając, że sytuacja epidemiologiczna nie jest krytyczna, zaznaczyli jednak, że są sygnały wymagające "szczególnej uwagi", ponieważ na poziomie kraju notuje się wzrost zdiagnozowanych przypadków zakażeń. Średni wskaźnik zakaźności wynosi 0,98, co oznacza wygaszanie epidemii. Ale w 8 z 20 regionów wynosi on ponad 1, czyli osoba zakażona zaraża kolejną.
Prezydent Filipin Rodrigo Duterte powiedział w piątek obywatelom, że powinni używać benzyny jako środka do dezynfekcji masek ochronnych. Podkreślił, że jego rada nie jest żartem. Eksperci przestrzegają przed postępowaniem zgodnie ze wskazówkami prezydenta - poinformowała agencja Reutera.
Czytaj więcej: Prezydent Filipin zalecił czyszczenie maseczek.. benzyną. "Nie żartuję"
Czterech członków załogi wycieczkowca Roald Amundsen zakażonych jest SARS-CoV-2, przebywają oni w szpitalu w Tromsoe w północnej Norwegii - poinformował w piątek po południu norweski armator Hurtigruten.
Jak głosi komunikat przedsiębiorstwa żeglugowego Hurtigruten członkowie załogi poczuli się źle w trakcie rejsu, choć objawy nie wskazywały, że mogą być zakażeni koronawirusem. Mimo tego zostali oni odizolowani już na statku.
Po przypłynięciu do Tromsoe, gdy potwierdzono u nich Covid-19 trafili oni do Szpitala Uniwersyteckiego, a 160 członków załogi zostało objętych kwarantanną, zostaną oni przebadani na obecność Covid-19.
Natomiast 177 pasażerów znajduje się na lądzie pod opieką gminy Tromsoe oraz służb epidemiologicznych tego miasta. - Zgodnie z krajowymi wytycznymi muszą oni zostać odizolowani oraz poddani testom na obecność Covid-19. Jako armator współpracujemy ze służbami oraz władzami Tromsoe - oświadczył rzecznik Hurtigruten Rune Thomas Ege.
Wycieczkowiec Roald Amundsen miał w piątek po południu wypłynąć z Tromsoe do norweskiego archipelagu w Arktyce Svalbardu. Statek został odizolowany w porcie w Tromsoe, będzie poddany dezynfekcji i nie wypłynie w kolejne rejsy aż do jesieni.
Dziewięć osób zmarło ostatniej doby we Włoszech na Covid-19, potwierdzono następnych 379 przypadków zakażenia koronawirusa - poinformowało w piątek włoskie ministerstwo zdrowia. Wzrosła dzienna liczba zgonów, a nowe przypadki infekcji utrzymują się na wysokim poziomie; dzień wcześniej było ich 386.
Bilans zmarłych wzrósł we Włoszech do 35 141.
W dwóch ostatnich dniach zarejestrowano znacznie więcej przypadków zakażeń niż wcześniej, gdy było ich od ponad 100 do ponad 200. Liczba potwierdzonych infekcji od początku epidemii przekroczyła 247,5 tysiąca. Wyleczonych jest prawie 200 tys. osób.
Obecnie koronawirusa ma według oficjalnych danych około 12 tysięcy osób. Dobowa liczba wykonanych testów przekroczyła 68 tysięcy.
Jedynym regionem, w którym nie stwierdzono nowych przypadków zakażenia jest mała Dolina Aosty. W Lombardii, epicentrum epidemii w kraju, zanotowano cztery kolejne zgony i 77 następnych zakażeń.
Minister do spraw polityki regionalnej Francesco Boccia zapewnił, że "dzisiaj z punktu widzenia sanitarnego Włochy są jednym z najbezpieczniejszych państw świata".
W Portugalii podczas ostatnich 24 godzin nieznacznie spadła dynamika nowych zakażeń. O ile pomiędzy środą a czwartkiem było ich 255, to już podczas kolejnej doby 204.
Do piątku służby medyczne Portugalii potwierdziły wystąpienie 51 072 przypadków infekcji koronawirusem. Ponad połowa z nich dotyczyła aglomeracji Lizbony.
Z szacunków ministerstwa zdrowia wynika, że w Portugalii wzrosła znacząco podczas minionych 24 godzin liczba zgonów. Podczas gdy w ostatnich dniach było ich średnio 2-3, to w ciągu ostatniej doby potwierdzono 8 ofiar śmiertelnych. W sumie na Covid-19 zmarło już w Portugalii 1735 osób.
Z informacji hiszpańskiego resortu zdrowia wynika, że pomiędzy czwartkiem a piątkiem liczba przypadków infekcji koronawirusem zwiększyła się z 285 430 do 288 522, a zatem nastąpił nienotowany od maja wzrost liczby infekcji o 3092.
W ciągu minionej doby o dwa przypadki wzrosła też liczba ofiar śmiertelnych. Do piątkowego wieczora zanotowano w całym kraju 28 445 zgonów spowodowanych zachorowaniem na Covid-19.
Władze sanitarne Hiszpanii szacują, że w całym kraju jest już około pół tysiąca aktywnych ognisk zakażenia koronawirusem. Występują one we wszystkich 17 wspólnotach autonomicznych kraju.
Hiszpańskie służby medyczne zapewniają, że w obliczu szerzenia się zakażeń zamierzają przekazać w najbliższych dniach do szpitali w całym kraju blisko 600 respiratorów.
Komisja Europejska porozumiała się z firmą Sanofi w sprawie zakupu dla krajów UE 300 mln dawek przyszłej szczepionki przeciwko Covid-19.
Czytaj więcej: KE zawarła porozumienie z producentem szczepionki przeciwko Covid-19
W Wielkiej Brytanii w ciągu minionej doby zanotowano 120 zgonów z powodu Covid-19, a liczba wykrytych zakażeń koronawirusem zwiększyła się o 880 - poinformował w piątek po południu brytyjski rząd. W obu przypadkach to znaczący wzrost w stosunku do ostatnich dni.
120 nowych zgonów to ponad trzy razy więcej niż w bilansie podanym w czwartek, a także najwięcej od tygodnia. To oznacza zarazem drugi tydzień z rzędu, w którym piątkowy bilans jest najwyższy w całym tygodniu - wcześniej zazwyczaj najwyższe były wtorkowe, gdyż uzupełniano w nich nieuwzględnione wcześniej zgony z weekendu.
Z kolei liczba wykrytych zakażeń jest najwyższa od 28 czerwca, jest ona też czwartym z rzędu wyraźnym wzrostem.
W efekcie łączna liczba zgonów wzrosła w Wielkiej Brytanii do 46 119, a potwierdzonych zakażeń - do 303 181. Minionej nocy Wielka Brytania została wyprzedzona pod względem liczby zgonów przez Meksyk i spadła na czwarte miejsce na świecie. Po podaniu piątkowego bilansu znów znalazła się na trzecim, ale gdy władze meksykańskie ogłoszą nowe dane, kraj ten znów wyprzedzi Wielką Brytanię. Wyższą liczbę ofiar śmiertelnych mają tylko Stany Zjednoczone i Brazylia. Pod względem liczby potwierdzonych zakażeń Wielka Brytania została w piątek wyprzedzona przez Iran i znajduje się na 10. miejscu na świecie.
Wzrosła liczba pacjentów z koronawirusem na oddziałach reanimacyjnych - poinformowały w piątek francuskie władze medyczne. Coraz więcej miast decyduje się na wprowadzenie obowiązku noszenia maseczek na ulicach, a niektóre turystyczne miejscowości organizują testy na Covid-19 przy plażach.
Liczba poważnych przypadków na oddziałach intensywnej terapii wzrosła z 380 do 381 w ciągu ostatnich 24 godzin. To pierwszy przyrost od 8 kwietnia, czyli od 16 tygodni.
W ciągu ostatniej doby na Covid-19 zmarło we Francji 16 osób. Łączna liczba zgonów od początku epidemii wynosi zatem 30 254. 5375 osób nadal jest hospitalizowanych z powodu koronawirusa.
- Krążenie wirusa utrzymuje się przy coraz większej dziennej liczbie zachorowań, która wynosi ponad 1000 - ostrzegła Dyrekcja Generalna ds. Zdrowia w komunikacie prasowym.
Od 21 do 27 lipca tygodniowy współczynnik zapadalności na Covid-19 przekracza próg czujności wynoszący 10 przypadków na 100 tys. mieszkańców i wynosi 10,2 wobec 5,7 jeszcze trzy tygodnie temu.
Według danych instytutu zdrowia publicznego Sciensano, od 21 do 27 lipca średnio 371 osób każdego dnia otrzymało w Belgii pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. To o 62 proc. więcej niż w czasie siedmiu dni poprzedzających, kiedy bylo to 228 osób.
Jednocześnie, jak informuje w piątek nadawca VRT, liczba osób hospitalizowanych w kraju z powodu Covid-19 nadal rośnie. Od 24 do 30 lipca do szpitali przyjmowano średnio 24 osoby dziennie. To o 60 proc. więcej niż w okresie od 17 do 23 lipca.
Jak dotąd nie nastąpił wzrost liczby ofiar śmiertelnych pandemii w Belgii. Od 21 do 27 lipca średnia zgonów wyniosła trzy dziennie.
Do tej pory 68 tys. osób w Belgii uzyskało pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa; 9840 chorych na Covid-19 zmarło.
W Danii w ostatnich dniach odnotowano najwyższą od początku maja liczbę nowych przypadków zakażenia SARS-CoV-2. Władze tego kraju zaleciły w piątek noszenie maseczek ochronnych w środkach transportu publicznego.
W piątek potwierdzono 64 nowe przypadki koronawirusa, w czwartek - 97, a w środę - 57. Jednym z lokalnych ognisk epidemii jest rzeźnia Danish Crown w Ringsted na wyspie Zelandia, gdzie liczba zakażonych robotników wzrosła w ciągu kilku dni z trzech do 32. Do domów odesłano 100 pracowników, a przed zakładem powstało mobilne centrum testowe.
Duński Urząd ds. Zdrowia wydał komunikat, w którym zalecił "zakładanie maseczek ochronnych w sytuacjach, gdy trudno jest zachować dystans, np. w autobusach komunikacji publicznej". Jednocześnie władze nie przewidują stosowania środków przymusu ani kar.
Od soboty Dania otwiera granice ze Szwecją w związku ze znaczną poprawą sytuacji epidemicznej w tym kraju. W Szwecji w piątek odnotowano cztery przypadki śmiertelne Covid-19 oraz 322 przypadki zakażeń koronawirusem.
W Indonezji, która została najbardziej dotknięta Covid-19 w Azji Południowo-Wschodniej, stwierdzono kolejnych 2040 przypadków SARS-CoV-2 i 73 zgony, przez co łączny bilans infekcji od początku epidemii wzrósł w piątek do 108 376, a ofiar śmiertelnych do 5131.
Znacznie mniej, bo 396 infekcji, potwierdzono tego dnia w Singapurze, zwiększając ogólną liczbę zakażeń do 52 205. Jednak liczba ofiar śmiertelnych Covid-19 jest nieporównywalna z innymi krajami regionu, gdyż w Singapurze zmarło zaledwie 27 osób.
Z kolei w Wietnamie zgłoszono w piątek pierwszy przypadek śmiertelny Covid-19. Do tej pory według oficjalnych danych SARS-CoV-2 zakaziło się w tym kraju 546 osób.
Na Filipinach stwierdzono w piątek 4063 nowe przypadki zakażenia koronawirusem i drugi dzień z rzędu jest to najwyższy dobowy przyrost infekcji w Azji Południowo-Wschodniej - podała agencja Reutera, powołując się na dane filipińskiego ministerstwa zdrowia.
Od wybuchu epidemii koronawirusa na Filipinach zdiagnozowano 93 354 przypadki zakażenia, 2023 osoby zmarły, w tym 40 w ciągu ostatniej doby. Obecnie 26 153 przypadki SARS-CoV-2 są aktywne.
W ramach działań mających na celu opanowanie dalszego rozprzestrzeniania się koronawirusa prezydent Rodrigo Duterte oświadczył w piątek, że przez kolejne dwa tygodnie utrzymane zostaną restrykcje w stołecznej Manili i w kilku innych regionach Filipin.
W Rumunii w ciągu ostatniej doby potwierdzono 1 295 nowych zakażeń koronawirusem, łącznie odnotowano ich 50 886, a na Covid-19 zmarło 2 343 chorych - poinformowały w piątek władze. Według agencji UE Rumunia jest drugim krajem wspólnoty pod względem tempa rozwoju epidemii.
W rumuńskich szpitalach przebywa 7 456 pacjentów chorych na Covid-19. 409 z nich jest leczonych na oddziałach intensywnej terapii. 27 007 chorych wyzdrowiało.
Najwięcej infekcji zdiagnozowano w stołecznym Bukareszcie, położonej na północy kraju Suczawie, oraz w leżącym w środkowej Rumunii Braszowie i sąsiadującym z nim okręgu Ardżesz.
Z danych zebranych przez Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) wynika, że w Rumunii w ciągu ostatnich dwóch tygodni potwierdzono 72 nowe zakażenia na 100 tys. mieszkańców. Jest to drugi najgorszy wynik w całej Unii Europejskiej po Luksemburgu, w którym współczynnik ten wynosi 246.
Rekordowy dobowy przyrost zakażeń koronawirusem stwierdzono w piątek w Indiach. W ciągu ostatniej doby odnotowano 55 079 infekcji i łączny bilans zwiększył się do 1,6 mln. Pomimo ciągłego wzrostu zakażeń rząd postanowił znieść nocną godzinę policyjną obowiązującą od końca marca.
Czytaj więcej: Gwałtowny wzrost zakażeń w Indiach. Ponad 55 tys. przypadków w ciągu doby
Choć większość ograniczeń w funkcjonowaniu gospodarki została zniesiona i przedsiębiorstwa pracują względnie normalnie, to aż 90 proc. firm niepokoi się możliwością nawrotu epidemii i ponownego wprowadzenia restrykcji. Przedsiębiorców martwi także perspektywa wzrostu podatków.
Czytaj więcej: Przedsiębiorcy obawiają się drugiej fali epidemii
Nowe ognisko koronawirusa w woj. łódzkim wykryto w zakładach produkcyjnych Wielton SA w Wieluniu. Dyrektor Biura Wojewody Łódzkiego Marta Modlińska poinformowała w piątek, że do tej pory wśród pracowników fabryki potwierdzono ponad 50 przypadków zakażenia.
Czytaj więcej: Ognisko koronawirusa w fabryce w Wieluniu. Kilkadziesiąt zakażeń, 200 osób w izolacji
Rzecznik rządu Piotr Müller zwrócił się w piątek z apelem do właścicieli i kierowników sklepów i restauracji, by przypominali klientom o obowiązujących w związku z epidemią koronawirusa obostrzeniach.
- Z tych informacji, które zostały dzisiaj przekazane przez Głównego Inspektora Sanitarnego wynika, że również w placówkach takich jak restauracje czy sklepy pojawiają się pierwsze ogniska zakażeń. To również może być powodowane tym, że w niektórych miejscach te restrykcje nie są przestrzegane tak, jak wynika to z obowiązujących przepisów prawa - stwierdził Müller.
Czytaj więcej: Rzecznik rządu: restrykcje mogą obowiązywać w poszczególnych powiatach
W związku ze wzrostem liczby zakażeń w Wielkiej Brytanii premier Boris Johnson zamieścił na Twitterze krótki instruktaż, jak w prosty sposób powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa. Chodzi o częste mycie rąk, zasłanianie twarzy oraz zachowywanie społecznego dystansu.
Zestaw tych wskazówek - zdawałoby się, że prostych i oczywistych - Johnson opatrzył chwytliwym hashtagiem #HandsFaceSpace (ręce, twarz, przestrzeń).
There are some very simple ways we can all protect ourselves and others from the spread of coronavirus.
— Boris Johnson #StayAlert (@BorisJohnson) July 31, 2020
Wash your hands, cover your face & make space. #HandsFaceSpace pic.twitter.com/C1RHeRVvcr
Zaplanowane na sobotę dalsze luzowanie restrykcji wprowadzonych z powodu koronawirusa zostaje przesunięte o co najmniej dwa tygodnie - ogłosił w piątek brytyjski premier Boris Johnson. Zapowiedział też rozszerzenie obowiązku zasłaniania twarzy na kolejne miejsca.
Decyzja o "naciśnięciu na pedał hamulca" została podjęta ze względu na "pełzającą w górę" liczbę nowych zakażeń i w celu utrzymania wirusa pod kontrolą - wyjaśnił brytyjski premier podczas konferencji prasowej na Downing Street.
Towarzyszący mu naczelny lekarz Anglii Chris Whitty ostrzegł, że kraj "prawdopodobnie osiągnął granice lub okolice granic tego, co możemy zrobić w zakresie otwarcia społeczeństwa", nie powodując dalszego wzrostu liczby przypadków koronawirusa.
PM @BorisJohnson has announced today that some of the proposed changes to the rules in August will be postponed for at least a fortnight.
— UK Prime Minister (@10DowningStreet) July 31, 2020
This is to keep the virus under control. Read his full statement here: https://t.co/6JMjgCppF8 pic.twitter.com/TU2YrWtlTg
Największy w ostatnich tygodniach dobowy wzrost liczby nowych przypadków SARS-CoV-2 w woj. śląskim wynika przede wszystkim z potwierdzenia zakażenia koronawirusem kolejnych górników i członków ich rodzin - wskazują służby wojewody śląskiego.
Minionej doby w regionie potwierdzono 227 kolejnych zakażeń, m.in. w powiatach: bielskim (28), pszczyńskim (19), cieszyńskim (10), rybnickim (26), raciborskim (11), w Rudzie Śląskiej (67) i w Zabrzu (14).
- W raporcie większość stanowią dane dotyczące wyników badanych górników kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej oraz ich rodzin, u których, niestety, po siedmiu dniach również wykryto wirusa. Podobnie jest w przypadku rodzin chorujących górników z Przedsiębiorstwa Górniczego Silesia w Czechowicach-Dziedzicach - poinformowała w piątek rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska.
W czwartek zakończyła się, rozłożona na kilka dni, pierwsza tura badań przesiewowych w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej, gdzie przebadano całą załogę. Jak podały w piątek służby wojewody, na 313 pobranych i przebadanych w czwartek próbek potwierdzono zakażenie u 28 osób.
W związku ze wzrostem liczby zakażeń koronawirusem Szpital Specjalistyczny im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu (Małopolskie) zawiesi zabiegi i przyjęcia planowe od poniedziałku do odwołania. O zarządzeniu dyrekcji placówka poinformowała na stronie internetowej.
Decyzja o odwołaniu zabiegów planowych nie dotyczy tylko pacjentów onkologicznych. Działać mają też SOR i porodówka. Decyzja o zawieszeniu przyjęć planowych dotyczy oddziałów: Chorób Wewnętrznych, Internistyczno-Kardiologicznego, Pulmonologii, Neurologicznego, Chorób Zakaźnych i Pediatrycznego.
W powiecie nowosądeckim jest najwięcej w całej Małopolsce zachorowań na COVID-19. Według piątkowych danych sanepidu w całym regionie zachorowało już 814 osób (631 - w powiecie, 183 - w mieście Nowy Sącz). Wyzdrowiało 146 osób (102 w powiecie, 44 w mieście). Zmarło pięć osób (3 w powiecie, 2 w mieście).
- Decyzje o powrocie do obostrzeń mogą obejmować poszczególne gminy lub powiaty tak, aby dostosować ewentualne decyzje do lokalnej sytuacji - wyjaśnił rzecznik rządu Piotr Müller. Dodał, że na razie nie zapadła decyzja o wprowadzeniu obowiązkowej kwarantanny po powrocie z zagranicy, lecz może ona zostać przywrócona, jeżeli pogorszy się sytuacja epidemiczna w niektórych państwach.
Czytaj więcej: Rzecznik rządu: restrykcje mogą obowiązywać w poszczególnych powiatach
Trzy hiszpańskie regiony: Katalonia, Aragonia i Nawarra zostały sklasyfikowane w piątek przez niemiecki Instytut im. Roberta Kocha (RKI) jako obszary wysokiego ryzyka epidemicznego. Podróżujący z tych regionów będą musieli przejść obowiązkowy test na Covid-19.
Wprowadzenie dodatkowych restrykcji w niektórych miastach i miejscowościach północno-zachodniej i północnej Anglii było "absolutnie konieczne" - powiedział w piątek brytyjski minister zdrowia Matt Hancock.
Last night I had to announce local action to tackle a spread in #coronavirus.
— Matt Hancock (@MattHancock) July 31, 2020
We take this step with a heavy heart, but it is so important that people follow the social distancing rules so that we can control the virus & save lives.https://t.co/uAWxc09o7q pic.twitter.com/UtGoCEVTuo
Do piątku służby sanitarne wykryły w sumie 30 przypadków zakażenia koronawirusem będących efektem imprezy, która odbyła się 12 lipca na katamaranie pływającym po Zatoce Gdańskiej. Sanepid szuka kolejnych uczestników zabawy. Na pokładzie mogło być ok. 240 osób.
O 265 zakażeniach koronawirusem i sześciu zgonach, jakie nastąpiły w ciągu ostatniej doby, poinformował w piątek bułgarski resort zdrowia. Krytyczna jest sytuacja w domu opieki w Ruse, w którym mieszka 215 seniorów. 57 z nich uległo zakażeniu SARS-CoV-2.
Koncert 21. Wędrownego Festiwalu Filharmonii Łódzkiej "Kolory Polski", który miał odbyć się w niedzielę w Bazylice Mniejszej w Piotrkowie Trybunalskim, zostanie przeniesiony do klasztoru ojców jezuitów. Powodem zmiany jest objęcie kwarantanną kapłanów z piotrkowskiej fary.
Szefowa administracji Hongkongu Carrie Lam ogłosiła w piątek przełożenie planowanych pierwotnie na wrzesień wyborów parlamentarnych z powodu nawrotu pandemii koronawirusa. To cios dla opozycji, która liczyła na przejęcie większości mandatów.
PAP/EPA/JEROME FAVRE |
Do tej pory wypłacono 166 mln zł w ramach dodatku solidarnościowego dla osób, które w następstwie COVID-19 utraciły pracę - podało MRPiPS. Wnioski o przyznanie wsparcia za lipiec włącznie można składać do piątku.
📊 W ciągu doby wykonano ponad 35,1 tys. testów na #koronawirus. pic.twitter.com/gab7hkNaLA
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) July 31, 2020
Do 965 wzrosła liczba górników zmagających się z koronawirusem. W piątek trzy spółki węglowe poinformowały łącznie o 64 nowych przypadkach zakażenia SARS-CoV-2 wśród pracowników - najwięcej w Polskiej Grupie Górniczej, gdzie choruje 651 osób z 2 tys. 567 zarażonych od początku epidemii.
- Obecna liczba zakażeń w Polsce jest pokłosiem kilku zjawisk: to przede wszystkim ogniska w dużych zakładach pracy i wynik badań dużych grup osób, prowadzonych w ramach badań przesiewowych - ocenił w piątek wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński.
Napływ migrantów do Włoch w połączeniu z zagrożeniem sanitarnym w związku z pandemią to "kwestia bezpieczeństwa narodowego" - uważa szef MSZ Luigi Di Maio. W wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera" w piątek podkreślił, że konieczna jest konfiskata łodzi.
161 osób zmarło w Rosji w ciągu minionej doby z powodu zakażenia koronawirusem i łączna liczba zgonów sięgnęła niemal 14 tys. - wynosi teraz 13 963. W ciągu ostatnich 24 godzin wykryto 5482 nowe przypadki infekcji i bilans zachorowań wynosi 839 981.
W ciągu ostatniej doby w Niemczech zarejestrowano 870 zakażeń koronawirusem i siedem zgonów wywołanych Covid-19 - podał w piątek Instytut im. Roberta Kocha (RKI) w Berlinie. Oznacza to, że zauważalna od kilku dni tendencja wzrostowa pozostaje bez zmian.
PAP/EPA/FELIPE TRUEBA |
21 nowych zakażeń stwierdzono w ciągu ostatniej doby na Węgrzech, już prawie od dwóch tygodni nie zmarł natomiast żaden chory na Covid-19 - wynika z danych opublikowanych w piątek na rządowej stronie poświęconej pandemii koronawirusa.
Mamy 657 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: śląskiego (227), mazowieckiego (104), małopolskiego (77), wielkopolskiego (59), dolnośląskiego (35), łódzkiego (30), podkarpackiego (28), lubelskiego (20), kujawsko-pomorskiego (17),
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) July 31, 2020
📊 Dzienny raport o #koronawirus. pic.twitter.com/nPOTeXpLgl
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) July 31, 2020
W Wietnamie zmarł pierwszy chory na Covid-19 od początku epidemii w tym kraju - podały media publiczne. 70-letni mężczyzna był leczony w szpitalu w Danangu. Od kilku dni w tym mieście notowany jest gwałtowny wzrost zakażeń. W piątek było ich 450.
Na Ukrainie w ciągu ostatniej doby stwierdzono 1090 zakażeń koronawirusem, 20 chorych na Covid-19 zmarło, a 598 osób wyzdrowiało - podano w czwartek na stronie internetowej Centrum Monitoringu Rozprzestrzeniania się Epidemii Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.
PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO |
Rosyjski dziennikarz Iwan Safronow, który przebywa w areszcie śledczym z powodu podejrzeń o zdradę stanu, nie jest zakażony koronawirusem, dwa przeprowadzone testy dały wynik negatywny - poinformowała w piątek rzeczniczka praw człowieka Tatiana Moskalkowa.
Dziewięciu podopiecznych Domu Opieki "Jestem" w Grobli (Małopolska) zmarło z powodu koronawirusa od momentu wykrycia w tej placówce pierwszego przypadku zakażenia. Zarażonych wirusem jest 112 mieszkańców, z czego 31 przebywa w szpitalu i 34 osoby z personelu, jeden pracownik jest hospitalizowany.
W ciągu ostatniej doby w Wietnamie potwierdzono 45 nowych zakażeń koronawirusem, co stanowi największy dobowy przyrost od początku epidemii. Wszystkie dotyczą miasta Danang, gdzie przed tygodniem ujawniono kilka infekcji. Miasto zostało objęte kwarantanną.
Od soboty można będzie odwiedzać podopiecznych domów pomocy społecznej - poinformował Urząd Miasta Łodzi. Wizyty zostały wstrzymane z powodu epidemii koronawirusa; teraz będą odbywać się z zachowaniem specjalnych środków ostrożności.
Władze Chin kontynentalnych zgłosiły w piątek 127 nowych zakażeń koronawirusem - najwięcej od 6 marca. Rekordowe 463 nowe infekcje odnotowano w stolicy Japonii, Tokio, a w Hongkongu według nieoficjalnych danych bilans zwiększy się tego dnia o 123 przypadki.
"Jeden przypadek koronawirusa powinien skutkować zamknięciem szkoły" - mówi Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego, w wywiadzie dla piątkowej "Rzeczpospolitej".
Przestrzeganie zaleceń sanitarnych, związanych z pandemią koronawirusa, to wyraz naszej odpowiedzialności za siebie nawzajem, a także stosowanie w praktyce ewangelicznej zasady miłości bliźniego i troski o dobro wspólne - podkreślił rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel Andrianik.
Prawie 40 procent Włochów ma trudności ze zmianą swych codziennych przyzwyczajeń i dostosowaniem się do wymogów sanitarnych podczas pandemii, przede wszystkim do noszenia maseczki i zachowania dystansu - wynika z sondażu.
Meksyk wyprzedził w czwartek Wielką Brytanię stając się trzecim krajem na świecie pod względem liczby zgonów na koronawirusa.
W Argentynie zanotowano w ciągu ub. doby 153 zgony i 6 377 stwierdzonych zakażeń COVID-19 - poinformowało ministerstwo zdrowia tego kraju. W lipcu, w porównaniu z czerwcem krzywa zachorowań i zgonów poszła ostro w górę. Nie wyklucza się przywrócenia łagodzonych obecnie restrykcji.
PAP/EPA/JUAN IGNACIO RONCORONI
Brytyjski rząd przywrócił w czwartek wieczorem obowiązek 14-dniowej kwarantanny dla przyjeżdżających z Luksemburga oraz zakaz spotykania się przez osoby z różnych gospodarstw domowych w zamkniętych pomieszczeniach w kilku miastach na północy Anglii.
Brazylijscy biskupi katoliccy w ogłoszonym w czwartek "Liście pasterskim do ludu Bożego" oskarżyli prezydenta kraju Jaira Bolsonaro i jego rząd o "całkowitą niezdolność i nieumiejętność stawienia czoła kryzysowi, jaki stanowi pandemia Covid-19".
PAP/EPA/Andre Sousa Borges |