Pociągi Kolei Śląskich obrzucane kamieniami. Ranni pasażerowie, straty na pół miliona złotych
Sosnowiec, Pszczyna, Chorzów - w kilku ostatnich dniach w tych miejscowościach obrzucono kamieniami pociągi Kolei Śląskich. Takich zdarzeń w ciągu ostatnich pięciu lat było więcej, a przewoźnik wydał niemal 500 tys. złotych na naprawy uszkodzonych składów. Dodatkowe pieniądze musi wydawać na uruchomienie zastępczej komunikacji. Zdarza się też, że kamienie ranią przypadkowych pasażerów.
Koleje Śląskie przypomniały, że na atakach cierpią również pasażerowie: zdarza się, że w ich następstwie ktoś zostaje ranny; inni tracą czas wskutek opóźnień albo muszą podróżować taborem zastępczym.
ZOBACZ: Nowe pociągi z Wrocławia do Pragi. Zgodę uzyskał prywatny Leo Express
"W ostatni weekend doszło do dwóch kolejnych zdarzeń, w których nieznani sprawcy zaatakowali kamieniami pociągi Kolei Śląskich. Do pierwszego przypadku doszło wczesnym popołudniem w sobotę. W Sosnowcu podczas wjeżdżania naszego pociągu na dworzec główny wybito jedną z szyb w pierwszym wagonie" – podał samorządowy przewoźnik.
Dwa incydenty jednej soboty
Również tamtego dnia, ale wieczorem, doszło do podobnej sytuacji. "Sprawcy, którzy oczywiście zaraz po ataku uciekli, obrzucili pociąg relacji Katowice – Zwardoń na szlaku pomiędzy Kobiórem a Pszczyną" – dodał przewoźnik.
We wtorek spółka informowała, że pociąg nr 40130 relacji Gliwice (15:55) - Częstochowa (17:44) został tego dnia odwołany na trasie Chorzów Batory - Częstochowa z powodu wybicia szyby.
Zniszczone pociągi nie mogą jeździć
Koleje Śląskie przypominają, że obecnie dysponują jednym z najnowocześniejszych taborów w Polsce. Koszt jednego pociągu to blisko 20 mln zł. Naprawy nowoczesnych składów są z reguły droższe, niż starych.
ZOBACZ: Wypadek na torach kolejowych. Potrącony mężczyzna stracił palce
Na czas naprawy muszą być one wyłączane z eksploatacji, co oznacza wysyłanie na trasy taboru zastępczego.
Obsługę kolejowych przewozów pasażerskich w woj. śląskim Koleje Śląskie prowadzą od grudnia 2012 r. W 2019 r. operator przewiózł ponad 20 mln osób, przejeżdżając ponad 7,4 mln km.
200 mln złotych na śląską kolej
Na ten rok założono pierwotnie wykonanie pracy przewozowej na poziomie 8,2 mln km. Roczny budżet KŚ przekracza 200 mln zł; tabor przewoźnika to ponad 60 pojazdów.
ZOBACZ: Wjechała wprost pod szynobus. "Myślała, że maszynista ją przepuszcza"
Pod koniec czerwca br. do katowickiej bazy KŚ dotarł z wielomiesięcznym opóźnieniem ostatni pociąg Elf II z zamówienia liczącego 21 składów tego typu w różnych wariantach. Ogółem spółka otrzymała cztery dwuczłonowe pojazdy 34WEa, pięć trzyczłonowych 21WEa oraz dwanaście czteroczłonowych 22WEd.
Koleje Śląskie i ich właściciel, samorząd woj. śląskiego, zamówiły je wspólnie w 2016 r., w 2017 r. rozszerzając zamówienie przy wykorzystaniu tzw. prawa opcji, a następnie kupując jeszcze kolejne składy – w tzw. zamówieniu uzupełniającym.