Obywatelskie zatrzymanie. W aucie 4-latek
Do obywatelskiego zatrzymania doszło na terenie gminy Trzeszczany (Lubelskie) - kierowca busa zajechał drogę 59-latkowi kierującemu osobową skodą. Mężczyzna jechał "wężykiem", a drzwi samochodu były otwarte. Na tylnym siedzeniu przewoził 4-letnie dziecko.
Do zdarzenia doszło we wtorek ok. godz. 14. 35-letni kierowca busa zauważył jadącą przed nim skodę wykonującą niebezpieczne manewry. Kierowca samochodu osobowego jechał "wężykiem" od lewej krawędzi do prawej.
"Miał zajmować się dzieckiem"
"Istniało podejrzenie, że może być nietrzeźwy. Kierowca busa zauważył także, że tylne drzwi samochodu są otwarte. Widząc to postanowił zatrzymać mężczyznę, zajechał mu drogę swoim autem i wezwał na miejsce patrol policji" - czytamy w komunikacie lubelskiej policji.
ZOBACZ: Zauważył, gdzie dostawca chowa klucz... i regularnie kradł ze sklepu piwo
Podczas badania stanu trzeźwości okazało się, że 59-latek ma 3 promile alkoholu w organizmie. W samochodzie znajdowało się też 4-letnie dziecko. Policjanci ustalili, że tego dnia mężczyzna miał zajmować się dzieckiem swojej kuzynki.
Pytany o powód "przejażdżki" kierowca przekazał, że pojechał do sklepu po piwo, bo "się skończyło". O dalszych losach 59-latka zadecyduje sąd.
Czytaj więcej