Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka był zakażony koronawirusem

Świat
Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka był zakażony koronawirusem
East News/Michal Dyjuk/REPORTER

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka poinformował we wtorek, że przebył infekcję koronawirusem bez objawów. Jego zdaniem 97 proc. Białorusinów przeszło zakażenie SARS-CoV-2 bezobjawowo.

Spotykacie człowieka, który zdołał przechorować koronawirusa "na nogach" – oświadczył we wtorek Łukaszenka podczas spotkania z wojskowymi w mińskiej jednostce wojsk MSW. - Tak wczoraj stwierdzili lekarze. Bez objawów – dodał. Przeprosił jednocześnie za swój głos, bo, jak wyznał, "ostatnio musi dużo mówić".

 

"Trafiłem do złotego zbioru Białorusi"

 

Prezydent odbywa w ostatnim czasie wiele spotkań z przedstawicielami różnych struktur i zakładów. Na Białorusi trwa kampania przed wyborami prezydenta, w których Łukaszenka ubiega się o szóstką kadencję z rzędu.

 

- Jak mówiłem, 97 proc. ludności przechodzi tę zarazę bezobjawowo. Chwała bogu, że trafiłem do tej grupy bezobjawowych – powiedział. - W końcu i ja trafiłem do złotego zbioru Białorusi – dodał, nawiązując zapewne do tego, że nabył odporność na Sars-CoV-2.

 

 

 Łukaszenko odwiedza bazę sił specjalnych białoruskiego MSW PAP/EPA/NIKOLAI PETROV / POOL
Łukaszenko odwiedza bazę sił specjalnych białoruskiego MSW

 

Od początku pandemii prezydent nie rezygnował z aktywności głowy państwa. 23 lipca spotkał się z ministrami, którym mówił o roli dziennikarzy w państwie; zalecał aby "poszli na pola uprawne", na których rolnicy notują rekordowe zbiory. - Niech filmują, piszą, zrobią zdjęcia kombajnów. Opowiedzą nam o zwykłych ludziach, ciężko pracujących, którzy karmią kraj - mówił Łukaszenka.

 

WIDEO: Łukaszenko na spotkaniu z ministrami

  

U Putina "wszystko jest w porządku" 

 

U prezydenta Rosji Władimira Putina "wszystko jest w porządku" - zapewnił we wtorek jego rzecznik Dmitrij Pieskow po tym, gdy Alaksandr Łukaszenka ogłosił, że był zakażony koronawirusem. Według Pieskowa Kreml nie wiedział o chorobie białoruskiego prezydenta.

 

- Nie martwcie się, u prezydenta wszystko jest w porządku! Nadal pracuje zgodnie z planem - powiedział Pieskow agencji TASS. Zapewnił też, że na Kremlu nie wiedziano aż do dzisiaj o tym, że prezydent Białorusi był zakażony koronawirusem.

 

ZOBACZ: Putin nie podał ręki synowi Łukaszenki. Konsternacja

 

Putin i Łukaszenka po raz ostatni spotkali się osobiście 30 czerwca, gdy białoruski prezydent brał udział w Rosji w odsłonięciu pomnika upamiętniającego bitwę pod Rżewem. Tydzień wcześniej, 24 czerwca, Łukaszenka gościł w Moskwie na defiladzie wojskowej na Placu Czerwonym z okazji 75. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Z udziału w defiladzie zrezygnował prezydent Kirgistanu Soronbaj Dżinbekow po tym, gdy po przybyciu do Moskwy u dwóch osób z jego delegacji wykryto koronawirusa. Dżinbekow brał jednak udział w spotkaniu z Putinem, które odbyło się przed defiladą.

 

Media w Moskwie w lipcu poinformowały, że wysokiej rangi urzędnicy i menadżerowie wielkich firm mieli dostęp do testowanej w Rosji szczepionki przeciwko koronawirusowi. Pieskow zaprzeczył wtedy, by Putin korzystał z tej szczepionki. Jak wyjaśnił, "nie byłoby całkiem dobre" podawanie głowie państwa szczepionki, która jeszcze nie przeszła certyfikacji.

 

Sauna, mocne trunki i praca na traktorze

 

Łukaszenka wielokrotnie wypowiadał się na temat koronawirusa, twierdząc m.in., że na świecie reakcja na niego jest przesadzona i ulega on "psychozie". Zasłynął m.in. wypowiedzią, że nigdzie wirusa "nie widzi", a także całym szeregiem zaleceń, jaką stosować profilaktykę. Wymieniał m.in. saunę, mocne trunki oraz pracę na traktorze.

 

ZOBACZ: Łukaszenka: koronawirus to na razie nie powód, by przekładać wybory

 

Sugerował również, że za epidemią mogą stać jakieś bliżej nieokreślone siły.

 

Prawie 70 tys. przypadków

 

Jednocześnie zapewniał, że białoruski system ochrony zdrowia jest dobrze przygotowany do walki z epidemią. Na Białorusi nie wprowadzono odgórnej kwarantanny, ani nie zamykano granic. Prezydent uzasadniał to m.in. troską o gospodarkę, która może ponieść ogromne straty z powodu lockdownu.

 

ZOBACZ: Syn kobiety zmarłej na Covid-19 zgłosił Łukaszenkę na milicję

 

Według danych z wtorku na Białorusi zarejestrowano ogółem 67366 przypadków, co oznacza, że przyrost dobowy wyniósł 115.

Zmarło 543 chorych, spośród których pięć osób – w ciągu ostatniej doby.

 

"Epidemia w fazie spadkowej"

 

Białoruskie władze przekonują, że epidemia jest w fazie spadkowej. Ma tego dowodzić zmniejszenie liczby nowych przypadków, przywracanie normalnego funkcjonowania szpitali, wcześniej przestawianych na pracę z chorymi na Covid-19.

 

Poprawę sytuacji potwierdzają również w nieoficjalnych rozmowach z PAP lekarze i inni pracownicy służby zdrowia. Wciąż jednak, jak podkreślają, byłoby wskazane stosowanie środków profilaktyki i zachowania dystansu społecznego, co niestety nie jest przestrzegane.

pgo/wka/ PAP, Reuters, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie