Pożar na autostradzie A4. Na poboczu bmw doszczętnie strawione przez ogień [ZDJĘCIA]
Kierująca zatrzymała swoje bmw, gdy zauważyła, że auto się pali. Pojazd został błyskawicznie ogarnięty przez płomienie, które doszczętnie strawiły samochód. Ogień stłumili strażacy. Na przeciwnym pasie autostrady doszło w tym samym czasie do zderzenia. Autostrada w stronę Krakowa przez długi czas stała w korku.
Wielokilometrowy korek był skutkiem utrudnień, jakie wywołał pożar samochodu marki BMW na autostradzie A4 pomiędzy węzłami Niepołomice i Targowisko w Małopolsce.
Płonące bmw na poboczu
Około godziny 11:40 na pasie awaryjnym nitki prowadzącej w stronę Katowic zatrzymał się samochód osobowy, który zaczął się palić.
"Kierująca oczekuje na pomoc drogową na pasie awaryjnym. Miejsce zabezpiecza załoga GDDKiA" - ostrzegł na Facebooku Komisariat Autostradowy Policji w Krakowie.
ZOBACZ: Stracił panowanie nad bmw. Zginęli młodzi mężczyźni
Na miejsce wezwana została straż pożarna. Dwa zastępy pożarników stłumiły płomienie, jednak samochód spłonął doszczętnie.
Patrzyli na ogień, mieli stłuczkę
W pobliżu miejsca zdarzenia, które miało miejsce na 439. kilometrze autostrady A4, doszło do wypadku. Kierowcy, którzy najprawdopodobniej przyglądali się akcji ratowniczej, mieli stłuczkę na pasie prowadzącym w przeciwną stronę - w kierunku Rzeszowa.
Nikomu nic się nie stało.
Komisariat Autostradowy Policji w Krakowie ostrzegał o utrudnieniach na Facebooku.
Czytaj więcej