Podchodzą do fok i robią zdjęcia. Fokarium walczy z krnąbrnymi turystami
Podchodzą blisko, robią zdjęcia, a co więcej zachęcają do tego swoje dzieci. Fokarium na Helu walczy z krnąbrnymi turystami, którzy zapominają o tym, że w towarzystwie dzikich zwierząt należy zachować zasady bezpieczeństwa i odpowiednią odległość.
"W sieci pojawiają się kolejne filmy, na których ludzie podchodzą blisko do odpoczywających fok. Są wśród nich dzieci nagrywane przez rodziców. Jest to sytuacja podwójnie niebezpieczna" - alarmują w jednym z postów przedstawiciele fokarium.
Pamiętajmy, że naszym zachowaniem narażamy zwierzęta na stres. Z drugiej strony te urocze stworzenia mogą poczuć się zagrożone, co spowoduje, że będą bronić się przed człowiekiem.
ZOBACZ: Foka na gdyńskim skwerze. "Odpoczywa i wygrzewa futerko"
"Nie zbliżaj się! Pamiętaj - foka jest dzikim zwierzęciem, które przestraszone lub rozdrażnione może stać się bardzo agresywne i dotkliwie pogryźć!" - przypomina stacja morska.
Były obrzucane kawałkami drewna...
To nie pierwsze przypadki, kiedy obserwatorzy zwierząt stracili rozwagę na plaży. W maju Stacja Morska UG Hel poinformowała o przypadkach, gdzie małe foki były nękane przez ludzi - osoby, które przechadzały się w ich rejonie, obrzucały je kawałkami drewna.
Od pewnego czasu w Gdyni pojawiają się małe foki. Niestety ludzie rzucają kawałkiem drewna w foki, płoszą, podchodzą i nękają zwierzęta, które czuły się dotąd bezpiecznie na gdyńskim wybrzeżu. @MiastoGdynia @wyborcza3miasto @RadioGdansk @MaciejBk1 @Trojmiasto_pl @NaukaPrzyrody pic.twitter.com/KeTCCha6Gd
— Stacja Morska UG Hel (@stacjamorskahel) May 11, 2020
- Plaża jest naturalnym środowiskiem dla fok. Wylegując się na piasku, odpoczywają, a ludzie nie dają im do tego prawa - mówiła w rozmowie z polsatnews.pl dr Iwona Pawliczka, dyrektor Stacji Morskiej im. Profesora Krzysztofa Skóry Uniwersytetu Gdańskiego na Helu.
- Foki żyjące w Bałtyku są objęte ścisłą ochroną gatunkową - przypomniała dr Pawliczka.
Wygrzewała się na skwerze
Zwierzęta tego gatunku już od pewnego czasu były tam spotykane przez turystów i monitorowane na bieżąco przez wolontariuszy Błękitnego Patrolu WWF.
ZOBACZ: Foka na gdyńskim skwerze. "Odpoczywa i wygrzewa futerko"
- Nie wolno się do nich zbliżać ani ich płoszyć - podkreślała wówczas Paulina Bednarek ze Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego, komentując zachowanie fok na gdyńskim skwerze.
Czytaj więcej