Konopie na warszawskim trawniku. Obok tabliczka: "Nie wpuszczać psów" [ZDJĘCIA] — Straż Miejska w Warszawie

Konopie rosły na ogólnodostępnym trawniku na Bemowie

Mała łączka na warszawskim Bemowie, a na niej mnóstwo konopii. O nietypowym znalezisku powiadomił straż miejską zaniepokojony mieszkaniec. Z kolei funkcjonariusze zwrócili uwagę na tabliczkę z ostrzeżeniem, by do nielegalnych roślin nie dopuszczać psów.

Przechodzień zauważył, że wśród roślin na niewielkim trawniku na stołecznym Bemowie pojawiły się konopie. Do tej pory rosły tam jedynie trawy i polne kwiaty oraz drzewa.

ZOBACZ: Uprawiał konopie w... skansenie. Zatrzymała go policja

Uwagę mieszkańca zwrócił charakterystyczny kwiatostan konopii, a także wysokość, jaką osiągnęły te rośliny. Powiadomił straż miejską, która potwierdziła jego przypuszczenia co do "intruzów".

Tabliczka informowała o "wysianej łące"

"Teoretycznie konopie mogły pojawić się w tym miejscu samoistnie. Zastanowienie budziły jednak rozmiary bujnej kępy" - przekazali funkcjonariusze.

ZOBACZ: Polacy założyli plantację pod Rzymem. Zostali aresztowani

Strażników zaciekawiła również postawiona obok roślin zielona tabliczka z napisem: "Wysiana łąka, prosimy nie wpuszczać psów". Prawdopodobnie nie postawili jej miejscy urzędnicy.

Konopie odnalezione na willowym osiedlu Bemowa były już wyrośnięte

Bemowskie konopie usunie tamtejszy Wydziału Ochrony Środowiska. Niektóre gatunki tej rośliny, np. konopie indyjskie, służą m.in. do wyrobu narkotyków. Ich hodowla w Polsce jest nielegalna lub wymaga specjalnego zezwolenia.