Kolejny wypadek z udziałem motocyklisty. "Przewrócił się i wpadł pod samochód"
Motocyklista zginął w niedzielę po południu w Rudzie Śląskiej po zderzeniu z samochodem osobowym - podała policja. To już drugi śmiertelny wypadek z udziałem motocyklistów w regionie tego dnia. Wcześniej dwie osoby podróżujące motocyklem zginęły w Kocierzu Moszczanickim.
Jak poinformował aspirant Roman Aleksandrowicz z rudzkiej policji, w niedzielę po południu na ul. Kokota kierujący motocyklem wpadł pod nadjeżdżający samochód marki skoda. - Ten motocykl potem odbił się jeszcze i uderzył w idącą po ulicy pieszą - zaznaczył policjant.
Dwie osoby w szpitalu
- Dwie osoby, to jest kierowca skody i piesza, trafiły do szpitala z ogólnymi obrażeniami. Obecnie jeszcze czekają na wyniki konsultacji. Kierowca motocykla, reanimowany na miejscu, niestety zmarł - wskazał asp. Aleksandrowicz.
Pytany o przyczynę zderzenia przekazał relację kierowcy skody, według którego motocyklista miał się przewrócić. - Przewrócił się i wpadł pod nadjeżdżający samochód - uściślił policjant.
Wcześniej w niedzielę informowaliśmy o śmierci dwóch podróżujących motocykle osób w Kocierzu Moszczanickim, na łuku drogi 981 łączącej Andrychów i Żywiec.
Czytaj więcej