Pielęgniarki, lekarze, sprzątaczki na oficjalnych obchodach. Gest prezydent Grecji
Prezydent Grecji po raz pierwszy w historii zaprosiła m.in. lekarzy, pielęgniarki, sprzątaczki i pracowników supermarketów na oficjalne obchody przywrócenia demokracji po upadku junty w 1974 r. Prezydent Katerina Sakellaropoulou chciała w ten sposób uhonorować wszystkich, którzy byli obecni na pierwszej linii walki z koronawirusem podczas 7-tygodniowego lockdownu.
Do ogrodów Dworu Prezydenckiego zaproszono także kierowców karetek, strażaków, pracowników służb porządkowych i dostawczych.
Ze względu na pandemię liczba gości była ograniczona do 500 osób. Obecni byli m.in. liderzy partii, ministrowie, przedstawiciele kultury i sztuki.
- Demokracja jest dziś często przedmiotem ostrej krytyki, zwłaszcza ze strony populistów i ekstremistów z każdej strony politycznej - powiedział prezydent.
ZOBACZ: Hołownia: nasza demokracja ma raka. Plaster nie wystarczy
- Nasza demokracja ma historyczną i społeczną głębię i nikt nie może jej umniejszać ani bagatelizować. Porównania z mroczną erą dyktatury, które niektórzy podejmują, są nie tylko historyczną ignorancją, ale są również bezpośrednio antydemokratyczne. Wszyscy wiemy, że nie ma idealnej demokracji - podkreśliła.
Sakellaropoulou powiedziała, że trzeba wiele zrobić, by utrzymać demokrację. Dodała, że to "zadanie trudne i wymagające".
"Wydarzenie głęboko bolesne"
Prezydent przypomniała, że 24 lipca to data, która wiąże się z inwazją turecką i okupacją Cypru. - Dzisiaj okoliczności są dla nas wszystkich jeszcze trudniejsze i bardziej emocjonalne. Po raz pierwszy od 86 lat w Hagii Sophii odbyła się muzułmańska modlitwa - mówiła o formalnym przekształceniu muzeum w meczet.
Dodała, że wydarzenie to jest "głęboko bolesne" i wykracza poza chrześcijaństwo, zadając cios relacjom Turcji z UE i społecznością światową.
ZOBACZ: Pierwsza modlitwa islamska w Hagii Sophii. W Polsce na znak żałoby zabiją dzwony
- Turcja odsuwa się od zasad państwa świeckiego oraz wartości tolerancji i pluralizmu religijnego - powiedziała Sakellaropoulou.