Izrael zaatakował cele wojskowe w południowej Syrii
Izraelskie śmigłowce zaatakowały obiekty wojskowe na południu Syrii - poinformowała w piątek późnym wieczorem izraelska armia, dodając, że atak był odwetem za ostrzelanie przez siły syryjskie izraelskich pozycji na Wzgórzach Golan.
Jak głosi komunikat izraelskiej armii, śmigłowce zaatakowały cele wojskowe na południu Syrii, w tym punkty obserwacyjne syryjskiej armii i systemy wywiadowcze w jej bazach.
Zobacz też: Izrael pogrążony w chaosie
Atak był "odpowiedzią" na wcześniejszy "ostrzał z Syrii" Wzgórz Golan, okupowanych przez Izrael od wojny sześciodniowej w 1967 roku.
Syryjskie media państwowe poinformowały, że izraelskie śmigłowce zaatakowały trzy cele, nie powodując poważniejszych strat.
Napięcie wzrosło
Napięcie na granicy syryjsko-izraelskiej wzrosło po poniedziałkowym ataku izraelskiego lotnictwa na cele w pobliżu Damaszku, w którym zginął bojownik libańskiego Hezbollahu.
Izrael wielokrotnie już atakował w Syrii obiekty, należące do wspieranych przez Iran milicji szyickich bądź wykorzystywanych przez libański Hezbollah. Władze Izraela konsekwentnie podkreślają, że nie pozwolą Syrii stać się przyczółkiem dla irańskich sił zbrojnych.
Czytaj więcej