Wygrał miliony na loterii. Połowę pieniędzy... oddał przyjacielowi
Przyjaciele z Wisconsin Joe Feeney i Tom Cook zawarli w 1992 roku pakt, przypieczętowany uściskiem dłoni, że jeśli któryś z nich wygra na loterii Powerball, podzielą się nagrodą. Prawie 30 lat później Cook wygrał i dotrzymał słowa - poinformował w piątek serwis internetowy BBC News.
Feeney powiedział, że był oszołomiony, gdy jego przyjaciel zadzwonił, żeby poinformować, że podzieli się z nim wygraną o wartości 22 mln dolarów.
Obaj mężczyźni mieszkają w rejonie Menomonie w stanie Wisconsin.
ZOBACZ: Wygrał 10 mln dolarów. Aresztowano go pod zarzutem morderstwa
Feeney i Cook mogli otrzymać pełną kwotę, gdyby zdecydowali się na wypłacenie jej w ratach. Zdecydowali się jednak na wypłatę wygranej w gotówce w wysokości około 16,7 mln dolarów, co oznacza, że - po potrąceniu podatków - każdy zabierze do domu około 5,7 mln dolarów.
Cook po tym, jak dowiedział się o wygranej, zdecydował się przejść na emeryturę, Feeney już jet emerytem. Mówią, że nie mogą się doczekać spędzania większej ilości czasu z rodziną.
ZOBACZ: Wygrali 100 mln funtów. On dalej będzie malował sufity, ona wróci do pracy w kiosku
Cook kupił zwycięski bilet na Powerball na losowanie 10 czerwca za 2 dolary w sklepie w Menomonie.
Szansę na wygranie głównej nagrody w Powerball szacuje się na jeden do około 292 mln.