Luksusowe auta dla Krajowej Administracji Skarbowej. "Podgrzewane fotele, minimum 10 głośników"
Moc silnika 300 KM, napęd na cztery koła, automatyczna skrzynia biegów, podgrzewane fotele, minimum 10 głośników do słuchania muzyki - takie kryteria, jak podał czwartkowy "Fakt", mają spełniać luksusowe limuzyny, których zakup planuje Krajowa Administracja Skarbowa.
Według dziennika, nadzorowana przez ministra finansów Tadeusza Kościńskiego Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) ogłosiła przetarg na 32 samochody, które mają trafić do jej szesnastu jednostek w całej Polsce.
ZOBACZ: Skończy się epidemia, zaczną kontrole
"Szczególną uwagę budzi dwanaście aut z zamówionej puli. W specyfikacji napisano, że muszą mieć określone rozmiary, przynajmniej 300 koni mechanicznych, napęd na cztery koła, automatyczną skrzynię biegów i silnik 1900-2000 cm sześciennych" - poinformowała gazeta.
Ministerstwo: funkcjonariusze muszą używać pojazdów o większej mocy
"Fakt" dodał, że nie każde auto sportowe spełnia takie wymogi. "My znaleźliśmy dwa takie modele: to sportowe limuzyny Audi S3 Sportback i BMW M135i xDrive. Obie kosztują ok. 190 tys. zł za sztukę" - przekazał.
Gazeta zapytała resort finansów o sens takiego zakupu. "Zapewniono nas, że funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej muszą używać pojazdów, które charakteryzują się większą mocą niż standardowe" - napisała.
Czytaj więcej