Strażacy walczą z pożarem na Peloponezie. Ogień zbliżył się do bazy wojskowej

Świat
Ogień zaczął zbliżać się do bazy wojskowej, w której składowane są materiały wybuchowe

Trwa walka z pożarem lasów, który wybuchł w okolicach greckiej wsi Kechries w pobliżu Koryntu (Peloponez). Miejscowe władze informują, że setki osób ewakuowano, gdy ogień zaczął zbliżać się do bazy wojskowej, w której składowane są materiały wybuchowe. W akcji gaśniczej strażacy korzystają z 42 wozów, 8 śmigłowców i 6 samolotów.

Gęsty dym spowił w środę całą okolicę wsi Kechries (około 80 km na zachód od Aten). Płonie sosnowy las, a porywisty wiatr (osiągający prędkość ponad 70 km/h) przenosi czoło pożaru na południe.

 

ZOBACZ: Ewakuowano dwie miejscowości na greckiej wyspie Eubea z powodu pożarów

 

- Płomienie podsyca silny wiatr, zaleciliśmy ewakuację mieszkańców z trzech wiosek. Jak dotąd żaden dom nie został zniszczony, nikt nie został ranny - zapewniał funkcjonariusz straży pożarnej. Ogień zaczął zbliżać się do bazy wojskowej, w której składowane są materiały wybuchowe.

 

Las pali się w kilku miejscach

 

Późnym wieczorem przybyły posiłki z północnej Grecji. W akcji gaśniczej strażacy korzystają z 42 wozów, 8 śmigłowców i 6 samolotów. Wiadomo już, że oprócz głównego pożaru, pali się las w kilku innych miejscach.

 

Wieś Kechries to popularne miejsce wypoczynku, widowiskowo położna, otoczona jest bujnym lasem.

 

Pożary w Grecji w okresie letnim są dość częstym zjawiskiem. Najtragiczniejsze wybuchły w lipcu 2018 r. na terenach wschodniej Attyki. Potężna ściana ognia zaskoczyła zarówno turystów, jak i władze. Śmierć poniosło sto osób, wśród nich było dwoje Polaków - 38-letnia matka i jej 9-letni syn, mieszkańcy miejscowości Wysoka koło Wadowic.     

grz/ AP, Reuters, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie