Efekt "Stranger Things" czy hipsterska moda? Wzrost sprzedaży kaset magnetofonowych
Ponad 65 tysięcy kaset magnetofonowych sprzedano w pierwszej połowie 2020 roku. To ponad dwa razy więcej niż w ubiegłym roku w tym samym okresie - podaje "Official Charts Company". Taśmy królowały w latach 80. i 90. Czy w najbliższym czasie powrócą na szczyt? Wszystko wskazuje na to, że zapomniany nośnik wrócił do łask słuchaczy.
Jeśli trend wzrostowy się utrzyma, do końca roku sprzeda się 100 tys. kaset. Po raz ostatni taką liczbę taśm udało się sprzedać w 2003 roku. Zmiana w upodobaniach konsumentów może pomóc wrócić do wyniku sprzed kilkunastu lat.
Kasety wygrały z pandemią?
Dawniej kasety magnetofonowe wybierano ze względów ekonomicznych - były tańsze od płyt. Dodatkowo umożliwiały rejestracje materiału - m.in. piosenek z radia. Rozwój technologii spowodował jednak, że na wiele lat odeszły w niepamięć, stając się jedynie pamiątką z przeszłości dla koneserów muzyki.
ZOBACZ: Popularność płyt winylowych. Deloitte prognozuje szczytowy wzrost sprzedaży
- Kasety są ciągle najłatwiejszym w domowej - półamatorskiej produkcji - fizycznym nośnikiem nagrań. Mimo zamknięcia tłoczni podczas pandemii można więc było je w pojedynkę wyprodukować w ograniczonym nakładzie. Potwierdzałyby to moje obserwacje - wysyłka płyt winylowych i CD wielu małych wydawców, którzy sprzedają w sieci swoje nagrania, bywała przesunięta terminowo, a kasety dochodziły bez większych zmian - mówi polsatnews.pl Bartłomiej Chaciński, kierownik działu kulturalnego tygodnika "Polityka".
Moda nie idzie w parze z brzmieniem
Z kolei Tomasz Kowalewicz, dziennikarz "Gazety Wyborczej" oraz szef redakcji muzycznej lubelskiej rozgłośni akademickiej Radio Centrum, przypomina, że zainteresowanie kasetami magnetofonowymi rośnie regularnie już od kilku lat.
- Bez wątpienia duży udział ma w tym tęsknota za latami 80. i 90., kiedy masowo słuchaliśmy muzyki właśnie z tego nośnika. Nostalgię tę dodatkowo rozbudziły w nas filmy i seriale nawiązujące tematyką do minionych dekad. Wystarczy wspomnieć tu chociażby popularnych "Strażników galaktyki", gdzie kaseta jest istotnym elementem fabuły. Nieprzypadkowo zresztą soundtrack do tego filmu wydano właśnie na tym nośniku - zaznacza.
ZOBACZ: Czy kasety powtórzą sukces winyli? Na to wygląda, bo walkmany wracają do łask
Podobnie było też w przypadku bijącego rekordy popularności serialu "Stranger Things", gdzie odtwarzacz kasetowy jest istotnym rekwizytem.
- Działa to także na młode pokolenie, które nie miało w przeszłości do czynienia z tego typu taśmą. Rosnąca moda na kasety sprawia, że coraz więcej zespołów ponownie wydaje na nich swoje albumy. Trudno jednak doszukiwać się w tej modzie tęsknoty za brzmieniem, bo w przeciwieństwie do płyt winylowych, nawet na najlepszym sprzęcie jest ono dalekie od ideału. Dzisiaj kaseta stała się gadżetem, który ma nam przypominać o minionej epoce - dodaje Kowalewicz.
Rewolucja dla "konsumowania muzyki"
- Pamiętam, jak zaczynałem słuchać muzyki na tym nośniku, ale obecnie nie należy on do moich ulubionych... Wybieram cyfrowe formaty, takie jak platformy streamingowe - mówi dziennikarz stacji Muzo.fm Radosław Nałęcz.
I dodaje, że za wzrostem sprzedaży dawnych nośników muzycznych może stać moda. - Hipsterzy lubią wybierać sobie takie trendy z zamierzchłych lat i pielęgnować tę tradycję. Kaseta magnetofonowa to był rzeczywiście przełom, ponieważ dzięki niej i walkmanowi można było wyjść z muzyką na miasto. To była rewolucja dla samego "konsumowania muzyki" - wspomina.
ZOBACZ: Wielki powrót czarnej płyty. "Ludzie pozbywają się CD, by wymienić je na winyle"
- Być może teraz kasety magnetofonowe wrócą na takich samych prawach jak w ostatnich latach płyty winylowe. Na pewno znajdą się osoby, które będą uważać, że muzyka odtwarzana z kaset brzmi najlepiej - przypuszcza Radosław Nałęcz.