Twarde negocjacje dały rezultat - premier Mateusz Morawiecki w Polsat News o szczycie UE
- Impuls rozwojowy, który Polska dostanie, będzie bez precedensu - powiedział Polsat News premier Mateusz Morawiecki, który wrócił z unijnego szczytu w Brukseli. Europejscy przywódcy wynegocjowali warunki budżetu i finansowej pomocy w związku z epidemią koronawirusa. Polska dostanie ponad 160 mld euro.
Premier wrócił we wtorek z pięciodniowego szczytu UE i przed południem wylądował na warszawskim Okęciu. W rozmowie z reporterem Polsat News, Piotrem Witkowskim zdradził szczegóły "trudnych, unijnych rozmów".
Pieniądze a praworządność
Premier podkreślał, że największym sukcesem negocjacji jest odejście od ścisłego powiązania wypłat z praworządnością. Dodał, że w porozumieniu warunek praworządności jest, ale znacząco inny od pierwotnego.
ZOBACZ: Rozbieżne wypowiedzi ws. praworządności po szczycie UE
- W porozumieniu jest praworządność, ale bez połączenia z wypłatą - powiedział Morawiecki. - Jest odesłanie, ale takie, które my akceptujemy, bo wierzymy w praworządność - dodał szef rządu.
Premier wyjaśnił, że ta "pierwotna wersja różni się od końcowej, nie ma bezpośredniego związku między warunkowością wypłat a praworządnością".
ZOBACZ: "Podwójne standardy TSUE". Ziobro o powiązaniu funduszy z praworządnością
Jak mówił premier, Europa działa na zasadzie jednomyślności i Polsce pomogło wsparcie grupy V4, także nie popierające nowego unijnego rozwiązania.
Wideo - Mateusz Morawiecki o wynikach szczytu UE
Doświadczenia komunizmu
- Udało się zbudować szeroką koalicję, bo 27 unijnych państw zgodziło się na nasze zapisy. Negocjacje były trudne, bo była grupa chcąca takiego uzależniania - mówił premier o wynikach rozmów.
Odniósł się także do nawiązań do Solidarności i doświadczeń krajów byłego bloku wschodniego, jako tych, które wiedzą czym jest walka o demokrację i wolność.
ZOBACZ: Orban: premier Holandii atakuje Węgry ws. praworządności
- Nawiązanie do solidarności, wolności i demokracji padły i my mu tych argumentów używamy. Dzisiejsza wersja porozumienia jest dla nas bezpieczna - wyjaśnił Morawiecki.
Ponad 160 mld euro dla Polski
Zdaniem premiera negocjacje nie były łatwe i obfitowały w nagłe zwroty akcji, ale kwota jaką Polska otrzyma ja znaczna i bez precedensu.
- Dziś te pieniądze mamy, to ogromny zysk dla nas - ocenił premier - wyjdziemy szybciej z perturbacji po koronawirusie i dogonimy kraje zachodnie.
ZOBACZ: Morawiecki na szczycie UE: nie zgodzimy się na ogólną klauzulę ws. praworządności
Poziom dotacji miał pierwotnie wynieść ponad 500 mld euro, finalnie kwota była mniejsza i jak mówił premier "z mniejszej kwoty, trudniej uzyskać więcej".
Kwota jaką Polska otrzyma, jest zdaniem premiera, rekordowa i będzie bardzo pomocna.
Kulisy rozmów na szczycie
- To są czasami trudne rozmowy. Trzeba budować koalicje, samemu się nie zwojuje nic - tłumaczył premier. Zdradził, że w czasie rozmów zdarzają się kłótnie i spory, rozmowy z państwami, z którymi Polska rożni się w wielu kwestiach, zdaniem szefa rządu rozmowy takie "nie należą do lekkich".
Na Twitterze premier wracając z Brukseli napisał: "Otwieramy nowy rozdział członkostwa w UE, kiedy Polska jest pełnoprawnym partnerem dla największych".
Czytaj więcejPremier @MorawieckiM w #KPRM: Otwieramy nowy rozdział członkostwa w UE, kiedy Polska jest pełnoprawnym partnerem dla największych, ale to także rozdział szans, gdzie w najbliższych 7 latach mamy możliwości doganiania tych, którzy jeszcze niedawno wydawali się poza zasięgiem.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) July 21, 2020