Budżet UE. "Premier unika tematu praworządności. Twierdzi, że poradziliśmy sobie świetnie"
- To sukces rządu, co przyznają także, choć niechętnie, politycy opozycji. Jeszcze długo będzie pojawiać się temat powiązania funduszy z praworządnością, który zawarto w aneksie porozumienia. Mówi on, że w przyszłości, na kolejnych szczytach Unii Europejskiej ten wątek może powrócić. Gdyby nie zminimalizowano zapisów, nie osiągniętoby porozumienia - mówi dziennikarz Polsat News Grzegorz Łaguna.
Około 125 mld euro to budżet zaplanowany, reszta ze 160 mld euro pochodzi z Fundusz Odbudowy. Prawie 2 biliony euro mają w dużej części przeznaczone zostać na odbudowę. Mamy na tym skorzystać.
ZOBACZ: Miliardy euro dla Polski. Na co zostaną wydane pieniądze z UE?
Wideo: "Premier unika tematu praworządności. Twierdzi, że poradziliśmy sobie świetnie"
- To sukces rządu, co przyznają także, chociaż niechętnie, politycy opozycji. Będzie się pojawiać temat zapisu o uzależnieniu funduszy od praworządności, który pojawił się w aneksie porozumienia. Mówi on, że w przyszłości, na kolejnych szczytach Unii Europejskiej ten wątek może powrócić i być dla nas szkodliwy. Kluczowe jest, że gdyby nie zminimalizowano tych zapisów, nie osiągniętoby porozumienia - mówi dziennikarz Polsat News Grzegorz Łaguna.
ZOBACZ: Twarde negocjacje dały rezultat - premier Mateusz Morawiecki w Polsat News o szczycie UE
Jak zauważył, nawet w samym obozie rządzącym nie ma zgody co do tego, jaki przekaz w kwestii zapisu o praworządności ma wychodzić do mediów. - Premier Mateusz Morawiecki unika tematu, albo twierdzi, że poradziliśmy sobie świetnie, a temat praworządności nie będzie zupełnie istniał w negocjacjach w UE - dodaje Łaguna.
Biliony euro na granty i pożyczki
We wtorek zakończył się unijny szczyt. Porozumienie zakłada powołanie funduszu odbudowy o wartości 750 mld euro: 390 mld euro będą stanowiły granty, a 360 mld euro pożyczki. Wartość całego budżetu UE na lata 2021-2027 wyniesie 1,074 bln euro. Polska - podała KPRM - będzie mogła otrzymać z budżetu UE, tzn. w ramach Wieloletnich Ram Finansowych oraz Europejskiego Instrumentu na rzecz Odbudowy, ok. 139 mld euro w formie dotacji oraz 34 mld euro w pożyczkach. W przeliczeniu na złotówki - jak wylicza kancelaria premiera - oznacza to, że Polska będzie mogła skorzystać z ponad 776 mld zł wsparcia (w cenach bieżących), w tym: 623 mld zł w formie dotacji i 153 mld zł w formie niskooprocentowanych pożyczek.
Czytaj więcej